Mimo, że wtorkowe posiedzenie komisji weryfikacyjnej dotyczyło całego procesu reprywatyzacji, a nie jak dotychczas konkretnego adresu, prezydent Warszawy nie stawiła się w wyznaczonym terminie. Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że organ niezgodnie z prawem łączy rolę świadka ze stroną w sprawie.
Od początku działalności komisji weryfikacyjnej, Hanna Gronkiewicz-Waltz odmawiała stawiennictwa na posiedzeniach. Nie przekonały jej nawet kolejne grzywny, która na nią nakładano. Prezydent Warszawy kilkukrotnie podkreślała, że ma wątpliwości co do konstytucyjności organu.
Tymczasem w styczniu weszły w życie nowe przepisy rozszerzające uprawnienia komisji. Zwiększono wysokość grzywien, pojawiła się również możliwość przymusowego doprowadzenia na posiedzenie organu. Poza tym zmienił się również przedmiot prac komisji.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Dotychczas jej członkowie zajmowali się konkretnymi adresami i badali, czy reprywatyzacje przebiegały zgodnie z prawem. Teraz na podstawie nowych przepisów, komisja zebrała się na posiedzeniu na „zasadach ogólnych”. Oznacza to, że podczas rozprawy będzie badać sprawę całego procesu reprywatyzacji i przesłuchiwać kolejnych świadków w tej sprawie.
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawiła się przed komisją
Na wtorkowe posiedzenia wezwano dwóch świadków. Jednym z nich była Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jednak i tym razem prezydent Warszawy odmówiła stawiennictwa. Najpierw poinformował o tym dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski.
@RadioZET_NEWS Prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz nie stawi się dziś przed komisją weryfikacyjną. Uzasadnia w piśmie wysłanym do komisji, że temat rozprawy jest zbyt ogólny. Wnioskuje o odroczenie terminu rozprawy zw na niedopuszczenie prawników miasta do akt sprawy. pic.twitter.com/wzBCU4y9nk
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 27 marca 2018
Po pewnym czasie swoją decyzję wyjaśniła również sama Hanna Gronkiewicz-Waltz. W krótkim wpisie podkreśliła, że jako prezydent Warszawy udziela pełnego wsparcia komisji. Jednak zauważyła, że organ łączy w jej przypadku rolę świadka ze stroną.
„Komisja Weryfikacyjna raz wzywa mnie osobiście jako świadka, a raz jako stronę prezydenta Warszawy. Prawo mówi jasno: nie można łączyć roli świadka z rolą organu czy strony. Zgodnie z art. 12 ustawy o komisji jako prezydent Miasto Stołeczne Warszawa udzielam pełnego wsparcia komisji” – napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dzisiejszą decyzję skomentował jeden z członków komisji, Sebastian Kaleta. Jego zdaniem prezydent Warszawy unika stawienia się przed organem, ponieważ nie chce odpowiadać na „trudne pytania”.
Logika HGW w sprawie wezwań #Kw
Nie stawi się na rozprawę w konkretnej sprawie, bo decyzje wydawali podlegli urzędnicy
Nie stawi się na rozprawę ogólną, bo nie dotyczy konkretnej sprawy.
Konsekwentnie Pani Prezydent nie chce odpowiedzieć na trudne pytania.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 27 marca 2018