Porażka w meczu towarzyskim z Nigerią wprawiła kibiców polskiej reprezentacji w lekki niepokój. Dziś, w meczu przeciwko Korei Południowej, piłkarze Adama Nawałki staną przed szansą zmazania plamy. Czy im się uda? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że nie powinno zabraknąć im motywacji, o czym świadczą słowa Grzegorza Krychowiaka wypowiedziane chwilę po zakończeniu starcia z afrykańskim zespołem.
Po zakończeniu za kulisy reprezentacji Polski zajrzał Łukasz Wiśniowski z kanału „Łączy nas piłka”. Dziennikarz porozmawiał m.in. z Grzegorzem Krychowiakiem, który w spotkaniu z Nigerią strzelił gola, jednak arbiter spotkania uznał, że był on zdobyty nieprawidłowo.
Popularny „Krycha”, pomimo malującego się na jego twarzy rozczarowania, był pozytywnie nastawiony przed meczem z kolejnym rywalem, Koreą Południową.
Uważam, że w tym meczu było wiele pozytywnych momentów. Dwa najważniejsze, które zaważyły na tym, że przegraliśmy ten mecz to karny, którego moim zdaniem nie było i gol, którego strzeliliśmy w pierwszej połowie – mówił lekko przybity Krychowiak.
Po chwili jego wypowiedź nabrała jednak bardziej pozytywnych kształtów. Mimo wszystko uważam, że to był pozytywny mecz. W nowym ustawieniu, wiele nowych twarzy, więc krok po kroku, w tym najważniejszym momencie będziemy odpowiednio przygotowani – powiedział.
OD: 10:23
źródło: YouTube/Łączy nas piłka