Weto prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy degradacyjnej sprawiło, iż część polityków PiS zaczęła otwarcie mówić, że partia może nie poprzeć kandydatury Dudy w kolejnych wyborach. Wspominał o tym m.in. Marek Suski. Teraz „Super Express” podaje, że PiS ma mieć już nawet kandydata na miejsce głowy państwa.
Nie snuję takich planów (odnośnie wyborów prezydenckich – przyp. red.). Tyle mogę powiedzieć. Natomiast kogo poprze PiS, to jest przed nami. Wszystko może się zdarzyć. Coraz bardziej prezydent nas zaskakuje – powiedział Suski w rozmowie z Konradem Piaseckim na antenie Radia ZET.
Dziś temat kontynuuje „Super Express”, który podaje, że cierpliwość PiS wobec Dudy się kończy. Decyzja o zawetowaniu ustawy degradacyjnej miała zirytować czołowych polityków partii. Gazeta informuje, że Zjednoczona Prawica może nie poprzeć Dudy w kolejnych wyborach prezydenckich, które odbędą się w 2020 roku. Zdaniem dziennikarzy „SE” w kuluarach mówi się, iż poparcie Jarosława Kaczyńskiego oraz partii rządzącej otrzyma była premier, Beata Szydło.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Środowisko prezydenta Andrzeja Dudy broni jego decyzję o zawetowaniu ustawy. Głos w całej sprawie zabrał rzecznik głowy państwa, Krzysztof Łapiński, który w rozmowie z „SE” przyznał, że niektóre zapisy znajdujące się w akcie prawnym były nie do końca logiczne. Trudno, żeby do jednego worka wrzucać gen. Kiszczaka czy Jaruzelskiego z gen. Hermaszewskim i też nie pozostawiać mu prawa do odwołania się od tej decyzji – tłumaczy.
źródło: se.pl, Radio ZET
Fot. Wikimedia/P. Tracz/ KPRM