Zaledwie dwa tygodnie zdanym egzaminem na prawo jazdy nacieszyła się Polka z województwa kujawsko-pomorskiego. Policjanci zatrzymali ją do kontroli drogowej, podczas której okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu we krwi.
Być może sprawa aż tak by wszystkich nie zdziwiła gdyby nie fakt, że kierująca pojazdem przyznała się, że egzamin na prawo jazdy zdała za 32 razem. Tym bardziej dziwi jej nieodpowiedzialność, która sprawiła, że cały trud poszedł na marne.
Kobieta została zatrzymana przez policjantów ze Żnina we wsi Ojrzanowo w województwie kujawsko-pomorskim. Funkcjonariusze zauważyli osobowego Forda, który jechał za szybko. Kobieta przekroczyła prędkość o 23 km/h i zapewne sprawa zakończyłaby się niewielkim mandatem gdyby nie fakt, że policjanci zauważyli, że kierująca pojazdem jest pod wpływem alkoholu.
Czytaj także: Łódź. Pijany jeździł samochodem po torowisku
Po kontroli trzeźwości okazało się, że kobieta ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Teraz grozi jej zakaz prowadzenia pojazdu, grzywna oraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności.