Donald Tusk, szef Rady Europejskiej, skomentował atak USA, Francji i Wielkiej Brytanii na Syrię. Były premier naszego kraju przedstawił stanowisko Unii Europejskiej.
Decyzję o ataku na Syrię podjął prezydent USA, Donald Trump. Zleciłem precyzyjne bombardowania celów w Syrii. Przeprowadziliśmy wspólną operację z Wielką Brytanią i Francją, za co im dziękujemy – mówił. – Chciałem przekazać, dlaczego podjęliśmy taką decyzję. Rok temu al-Asad przeprowadził atak na niewinnych ludzi, a USA odpowiedziały na niego. Poprzedniej soboty prezydent Syrii znowu użył broni chemicznej, aby mordować cywilów – dodał.
Amerykańskie, brytyjskie i francuskie siły zbombardowały cele związane z produkcją i przechowywaniem broni chemicznej. Zaatakowano ośrodek naukowy niedaleko Damaszku, ośrodek dowodzenia oraz magazyny znajdujące się w pobliżu Horns. Atak trwał około godziny i wykorzystano do niego ponad 100 rakiet.
Czytaj także: Andrzej Duda skomentował naloty w Syrii. Ujawnił ciekawą informację
Jak poinformował James Mattis, sekretarz obrony narodowej USA, atak był jednorazowy, jednak Stany Zjednoczone nie wykluczają kolejnych.
Stanowisko Tuska
Głos ws. ataku na Syrię zabrał Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej przedstawił stanowisko Unii Europejskiej.
Uderzenia ze strony USA, Francji i Wielkiej Brytanii jasno pokazują, że syryjski reżim razem z Rosją i Iranem nie może kontynuować tej ludzkiej tragedii, przynajmniej nie bez kosztów. Unia Europejska będzie stać z sojusznikami po stronie sprawiedliwości – napisał na Twitterze były premier naszego kraju.
Strikes by US, France and UK make it clear that Syrian regime together with Russia & Iran cannot continue this human tragedy, at least not without cost. The EU will stand with our allies on the side of justice.
— Donald Tusk (@eucopresident) 14 kwietnia 2018
źródło: wMeritum.pl, Twitter
Fot.: Wikimedia/Andrzej Barabasz