Conchita Wurst zamieściła na Instagramie odważny wpis. Zwyciężczyni Eurowizji z 2014 roku ujawniła, że jest nosicielką wirusa HIV. Gwiazda zdecydowała się na to wyznanie, ponieważ nie chciała być dłużej szantażowana przez swojego byłego partnera.
Conchita Wurst to austriacka drag queen, w którą wciela się Thomas Neuwirth, piosenkarz wykonujący muzykę pop, jazzową, soulową i R&B, działacz na rzecz środowisk LGBT, zwycięzca 59. Konkursu Piosenki Eurowizji w 2014 roku.
Jak zaznacza w wywiadach, kiedy występuje jako Conchita Wurst, posługuje się żeńską formą czasowników, natomiast prywatnie używa męskiej formy. Nie jest też, wbrew niektórym opiniom, osobą transseksualną.
Odważne wyznanie
Kontrowersyjna celebrytka zdecydowała się na bardzo odważne wyznanie. Za pośrednictwem Instagrama poinformowała swoich fanów, że choruje na HIV. Na publiczne wyznanie zdecydowała się, ponieważ była szantażowana.
Od wielu lat jestem HIV-pozytywny. W rzeczywistości nie ma to związku z opinią publiczną, ale były chłopak groził mi, że udostępni tę informację. Nie dam nikomu prawa do zastraszenia mnie i wpływania na moje życie – czytamy w oświadczeniu.
Wurst dodała także, że nie chciała podawać tej informacji do wiadomości publicznej przede wszystkim ze względu na swoich bliskich. Jej rodzina i przyjaciele o wszystkim wiedzieli, jednak artystka chciała im zaoszczędzić niepotrzebnego stresu.
„Wychodzenie z szafy” jest lepsze niż „wypychanie z niej” przez kogoś innego” – podkreśla Wurst i zaznacza, że odkąd usłyszała diagnozę, leczy się i obecnie nie jest w stanie zarazić nikogo wirusem HIV.