Skoki narciarskie bywają krytykowane jako dyscyplina zmuszająca zawodników do bardzo restrykcyjnej diety. Wiele wskazuje na to, że skoczkom od najbliższego sezonu będzie nieco łatwiej, ponieważ FIS podjął decyzję, która pozwoli im przytyć.
Nieustanne kontrolowanie wagi jest bardzo ważne w skokach narciarskich. Już Adam Małysz mówił o słynnej „bułce z bananem”, ale nie jest tajemnicą, że zawodnicy muszą przestrzegać restrykcyjnej diety. Szczególnie na zdjęciach bez koszulek widać, że są bardzo wychudzeni.
Wiele wskazuje na to, że od przyszłego sezonu skoczkom będzie nieco łatwiej. FIS podjęło decyzję, że zmieni przepisy dotyczące ważenia zawodników. W myśl nowych przepisów, skoczkowie będą ważeni bez butów i wkładek, co pozwoli im ważyć około 1,5-2 kilogramy mniej.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Wydaje się, że to mało? Jak przekonuje pracująca w federacji Agnieszka Baczkowska, zmiana jest istotna. – Dzięki temu każdy zawodnik będzie mógł ważyć od 1,5 do 2 kg więcej. Podstawą do wprowadzenia tej procedury jest chęć wyeliminowania zbyt niskiej wagi uczestników konkursów. 2 kg to dla kogoś może niewiele, ale zapewniam, że w przypadku skoczków ta różnica będzie znacznie większa niż się nam wydaje – mówiła.
Czytaj także: Kulisy wypadku, przy którym pomagał bramkarz Legii. Nie żyją dwie osoby