We wczorajszym odcinku teleturnieju „Milionerzy” Bartosz Kołecki w pytaniu za 20 tys. złotych musiał udzielić odpowiedzi na pytanie dotyczące hitu Sławomira pt. „Miłość w Zakopanem”.
Kołecki zasiadł na przeciwko Huberta Urbańskiego po udanym przejściu drugich w tym odcinku eliminacji. Mężczyzna, który na co dzień zajmuje się tańcem, bez większych problemów dotarł do pytania za 20 tysięcy złotych. Gdy prowadzący je odczytał, nie krył swojego zaskoczenia.
Okazało się bowiem, że niebagatelna kwota może stać się jego własnością, gdy tylko udzieli poprawnej odpowiedzi na pytanie dotyczące piosenki… Sławomira pt. „Miłość w Zakopanem”. Chodziło o refren utworu, w który Sławomir śpiewa o polewaniu się… no właśnie, tutaj znalazły się cztery odpowiedzi: wodą z potoka, kwaśnicą od gaździny, gorzałką czy szampanem.
Bartosz nie miał problemu z udzieleniem poprawnej odpowiedzi (przy wszechobecności tej piosenki chyba trudno wskazać kogokolwiek, kto miałby z tym problem) i zaznaczył wariant D – szampanem. Po chwili na jego koncie znalazło się 20 tys. złotych.
Pytanie za 20 tysięcy złotych #Milionerzy pic.twitter.com/1Cn5U9ZPxu
— Arkadiusz Waluk (@ArkadiuszWaluk) 17 kwietnia 2018
W kolejnym pytaniu uczestnikowi nie poszło już tak gładko. Dotyczyło ono żurawia, a właściwie logo stylizowanego na żurawia. Hubert Urbański zapytał Bartosza, gdzie można było je oglądać w 1930 roku. Gracz postanowił wykonać telefon do ojca, który nie był pewny, ale wskazał odpowiedź: logo linii lotniczych. Bartosz nie czuł się jednak usatysfakcjonowany podpowiedzią i poprosił o kolejne koło ratunkowe: 50:50. Po odrzuceniu dwóch wariantów zdecydował się na linie lotnicze, o których mówił jego tato. Okazało się, iż to poprawna odpowiedź.
Na tym odcinek się zakończył. Swoją przygodę Bartosz będzie kontynuował dziś. Na ten moment na jego koncie widnieje 40 tys. złotych.
źródło: Twitter