„Super Express” podaje, że nowym trenerem Legii Warszawa może zostać Thorsten Fink, były gracz Bayernu Monachium. Niemiec miałby zastąpić na tym stanowisku tymczasowego opiekuna „Wojskowych”, Deana Klafuricia.
W sobotę w Legii doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Po porażce z Zagłębiem Lubin posadę w trybie natychmiastowym stracił dotychczasowy trener „Wojskowych”, Chorwat, Romeo Jozak. Prezes klubu, Dariusz Mioduski, podjął tę decyzję ze względu na słabe wyniki oraz styl gry zespołu. Obowiązki Jozaka przejął jego asystent, Dean Klafurić.
Tymczasowy następca Jozaka poprowadzi zespół do końca sezonu, a następnie najprawdopodobniej opuści klub. Nie dziwi więc, że władze rozpoczęły poszukiwania nowego szkoleniowca. „SE” podaje, że na celowniku Warszawian znalazł się były piłkarz Bayernu Monachium, Thorsten Fink.
Czytaj także: Mistrzowski Manchester United: Triumf na pożegnanie sir Alexa
51-letni Fink w zespole z Bawarii rozegrał 236 meczów i zdobył w nich 9 bramek. Wystąpił m.in. w dramatycznym finale Ligi Mistrzów w 1999 roku, gdy Manchester United w ostatnich sekundach odebrał Bawarczykom triumf w prestiżowych rozgrywkach (Czerwone Diabły wygrały 2-1, choć do 90. minuty do Niemcy byli na prowadzeniu).
Po zakończeniu kariery piłkarskiej Fink zabrał się za trenerkę. Zaczynał pracę w juniorach Red Bull Salzburg, gdzie następnie mianowano go asystentem trenera pierwszego zespołu. Następnie objął FC Ingolstadt 04, a kilka miesięcy później szwajcarskie FC Basel. Ostatnio był trenerem Austrii Wiedeń (2015-2018).
Innym kandydatem do objęcia sterów w Legii ma być doświadczony Myron Markiewicz. 67-letni Ukrainiec pracuje w rodzimej federacji piłkarskiej, a wcześniej był twórcą sukcesów Dnipro Dniepropietrowsk, z którym dotarł do finału Ligi Europy.
Władze Legii Warszawa nie komentują tych doniesień.
źródło: Super Express
Fot. Wikimedia/Werner100359