To spotkanie to prawdziwy przełom. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe, aby przywódcy Korei Północnej i Korei Południowej podali sobie dłonie. Tymczasem dzisiaj właśnie nastąpił ten moment. Zdjęcia ze spotkania obiegły cały świat.
Po dzisiejszym spotkaniu Kim Dzong Un stał się pierwszym przywódcą Korei Północnej, który od wojny w 1953 r. przekroczył południową granicę. Obydwaj politycy spotkali się dokładnie na granicy w strefie zdemilitaryzowanej. Jako pierwszy na stronę południową przeszedł Kim, ale po chwili zaprosił prezydenta Korei Południowej, aby ten stanął po stronie północnej. Wszystko odbywało się przy uśmiechach, a przywódcy ściskali sobie dłonie.
The handshake that made history. pic.twitter.com/JB09Ce9mHt
— BBC News (World) (@BBCWorld) 27 kwietnia 2018
Po krótkim powitaniu obaj przywódcy udali się na rozmowę do Domu Pokoju w Panmundżom. Właśnie teraz zaczyna się nowa historia – punkt początkowy w historii i era pokoju. – napisał w księdze gości przywódca Korei Północnej.
Przywódcy obu Korei Kim Dzong Un i Mun Dze In zgodzili się, że ich celem jest pełna denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego, i postanowili razem dążyć do zawarcia formalnego układu pokojowego – wynika z podpisanego przez nich wspólnego oświadczenia. Oświadczenie podpisano po rozmowach obu przywódców we wsi Panmundżom po południowokoreańskiej stronie linii demarkacyjnej.
Po wstępnym powitaniu Kim Dzong Un wrócił swoją pancerną limuzyną na stronę północną na lunch. Rozmowy mają być kontynuowane popołudniu. Wśród omawianych tematów pojawi się kwestia m.in. denuklearyzacji Korei Północnej.
Źródło: wprost.pl; rmf24.pl
Fot.: Twitter/BBC News screen