Na plaży w rosyjskim Petersburgu odbywała się impreza militarna Combat Steel. Jedną z przygotowanych przez organizatorów atrakcji była przejażdżka repliką czołgu z czasów II wojny światowej. W pewnym momencie doszło do groźnego wypadku. Trzy osoby jadące na czołgu wpadły pod maszynę. Wśród nich były dzieci.
Przejażdżka wielotonową repliką czołgu cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem uczestników imprezy. Postanowili z niej skorzystać również dwaj chłopcy w wieku 9 i 15 lat. Razem z nimi maszyną jechał 33-letni Peter Nazarev. Właśnie wtedy doszło do wypadku.
Gdy rozpędzony czołg zjeżdżał z górki, osoby znajdujące się na nim zsunęły się w dół, wprost pod kilkutonową maszynę, która po nich przejechała. Wszystko było nagrywane zarówno przez osoby obserwujące zdarzenie z boku, jak i przez siedzącego na czołgu Nazareva. Co więcej nagrywanie nie zostało przerwane nawet, gdy po jego nodze przejechał czołg.
Szczęśliwie nikt nie zginął, a u dwóch chłopców skończyło się tylko na siniakach. Najpoważniej ucierpiał Nazareva, który doznał złamania kostki i stłuczenia żeber.
Sprawą wypadku zajmuje się policja. Jak podaje „Russia Today” – imprezę zorganizowano nielegalnie.
Źródło: fakt.pl
Fot.: YouTube/RT