Policjanci z Czarnego zatrzymali 17-latka podejrzanego o podpalenie nieużytkowanego pałacu w powiecie człuchowskim. W budynku całkowitemu zniszczeniu uległ dach budynku, na szczęście nikomu nic się nie stało. Podpalaczowi za popełnione przestępstwo grozi 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy gasili nieużytkowany pałac w powiecie człuchowskim. Zaraz po ugaszeniu budynku, ustalono, że pożar mógł powstać w wyniku celowego podpalenia. Policjanci z Czarnego wszczęli dochodzenie w tej sprawie, przeprowadzili oględziny i przesłuchali świadków.
Funkcjonariusze wytypowali również osobę podejrzaną o podpalenie. Dzień później policjanci zatrzymali 17-latka z gminy Czarne, którego podejrzewali o podpalenie budynku.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut podpalenia, przyznał się do zarzucanego mu czynu. Nie potrafił jednak logicznie wytłumaczyć swojego postępowania. Dodatkowo 17-latek usłyszał zarzut kradzieży elementów metalowych o wartości 1600 złotych z innego budynku gospodarczego w tej gminie.
Czytaj także: Gniezno: Strzelał do autobusów. Wiadomo, kim jest. Już ma go policja
W pożarze zabytkowego pałacu całkowitemu zniszczeniu uległ dach budynku, wstępnie straty wyceniono na 100 tys. złotych. Na szczęście budynek nie był zamieszkały i nikomu nic się nie stało. Policjanci z Czarnego ustalają również, czy zatrzymany mężczyzna miał związek z innymi pożarami w ostatnim czasie w pobliżu Czarnego. Jeszcze dziś Sąd Rejonowy w Człuchowie zadecyduje o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu.
Za popełnienie takiego przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło; Fot.: policja.pl