Sławomir Zapała i Magdalena Kajrowicz uważani są za bardzo udaną parę. Małżeństwo wspólnie koncertuje i praktycznie w każdym projekcie pojawiają się razem. Czy muzyk jest zazdrosny o żonę? W jednym z wywiadów szczerze wypowiedział się na temat swojego związku.
Wszystko zaczęło się, jak zwykle, od plotek. Jakiś czas temu pojawiły się spekulacje, że Kajra, czyli Magdalena Kajrowicz grając w teatrze mocno miała zbliżyć się do Łukasza Nowickiego. Media rozpisywały się między innymi o zazdrości Sławomira o swoją żonę, a sama zainteresowana przyznała, że sytuacja była primaaprilisowym żartem.
W rozmowie z „Twoim Imperium” do całej sytuacji odniósł się sam Sławomir. Przyznał on, że mimo tego, iż Kajra jest piękną kobietą, on nie jest o nią zazdrosny. – Mając tak piękną żonę, każdy mężczyzna byłby zazdrosny. Ale niestety, muszę państwa rozczarować. Kajra nie daje mi powodów ku temu. Słowo „zazdrość” nie istnieje w naszym małżeństwie. A z Łukaszem znamy się z teatru i planów filmowych, bardzo się lubimy, ale na przyjaźń nie mamy czasu – mówił.
Piosenkarz zdradził również, że w jego małżeństwie zdarzają się kłótnie, ale ciche dni już nie. – Kłócimy się z Kajrą jak wszyscy, ale na ciche dni… nie mamy czasu. Jeśli pojawia się zgrzyt, to z powodu egoizmu. A egoizm i strach są przeciwko miłości. Z tym trzeba walczyć, a nie ze sobą nawzajem – powiedział.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Sławomir w wywiadzie dodał, że o małżeństwo przez cały czas trzeba dbać. – Nic nie jest dane na zawsze. Im dłuższy staż małżeński, tym więcej trzeba wkładać pracy i nie być w związku egoistą – mówił.
Czytaj także: Takim autem jeździ córka Adama Małysza. Robi wrażenie!