W holenderskim parku safari Beekse Bergen obowiązują restrykcyjne przepisy bezpieczeństwa. O tym, że ich ignorowanie może zakończyć się potworną tragedią przekonała się pewna rodzina, która została zaatakowana przez gepardy. W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie z tego zdarzenia.
Park można zwiedzać poruszając się własnym samochodem. Obowiązuje przy tym bezwzględny zakaz nie tylko wysiadania z auta, ale nawet otwierania okien. Na trasie zwiedzania można bowiem napotkać dzikie drapieżniki, które mogą okazać się śmiertelnym zagrożeniem dla ludzi.
O tym, że zagrożenie jest naprawdę poważne przekonała się pewna rodzina. Ich zachowanie zostało zarejestrowane kamerą znajdującą się w innym samochodzie. Gdy ten podjeżdża do stojącego na poboczu auta, już z oddali widać, że na zewnątrz jest kobieta z dziećmi.
Sytuacja zrobiła się bardzo groźna, bo w pewnym momencie osoby znajdujące się poza samochodem zostały okrążone przez gepardy. Dzikie koty podbiegały do ludzi i wyraźnie szykowały się do ataku. Ostatecznie wszystkim udało się bezpiecznie schronić w aucie, ale to zdarzenie z pewnością zapamiętają do końca życia.
Rodzina podróżowała samochodem z francuską rejestracją, dlatego holenderskie media spekulują, że być może turyści nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia, ponieważ nie rozumieli instrukcji.
Źródło: o2.pl
Fot.: YouTube/TV SAM