Legia Warszawa pokonała Górnika Zabrze w przedostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy i jest o krok od zdobycia Mistrzostwa Polski. W meczu, oprócz dwóch bramek dla „Wojskowych”, miała miejsce także wyjątkowo zabawna sytuacja.
Legioniści pokonali gości ze Śląska 2-0. Pierwszego gola dla „Wojskowych” zdobył 19-letni, wyraźnie uskrzydlony powołaniem do wstępnej kadry na mundial, Sebastian Szymański. Młody gracz ekipy ze stolicy wpakował piłkę do siatki po świetnym strzale z rzutu wolnego.
Sebastian Szymański ostro z rzutu wolnego i Legia prowadzi 1:0!
—
Legia ? Górnik 1:0 LIVE ➡️ https://t.co/3yyJqf03dj pic.twitter.com/ewXw4QaEy6— GOL24.pl (@GOL24pl) 13 maja 2018
Drugiego gola dla Legii zdobył… obrońca Górnika, Paweł Bochniewicz, który w 75. minucie spotkania umieścił piłkę we własnej bramce.
Pomimo tego, iż Legia kończyła mecz w dziesiątkę (za dwie żółte karki wyleciał Łukasz Broź), Zabrzanie nie odpowiedzieli ani jednym golem.
Podczas spotkania miała również miejsce sytuacja, która wyjątkowo rozbawiła kibiców. Po Twitterze krąży fragment meczu, gdzie widzimy zachowanie gracze Legii, Miroslava Radovicia. Doświadczony Serb po starciu z jednym z zawodników śląskiej ekipy teatralnie upada na murawę, a po chwili, gdy piłka wędruje w jego stronę, zrywa się z murawy i przejmuje ją całkowicie zapominając o niedawnym „bólu”.
Film otrzymał roboczy tytuł „Zmartwychwstanie Radovicia” i stał się prawdziwym hitem wśród kibiców piłkarskich korzystających z social media. Zresztą, zobaczcie sami.
Zmartwychwstanie Radovica ?#LEGGÓR pic.twitter.com/nRuc2u7M9A
— M@rcin Lechowski (@MarcinLechowski) 13 maja 2018
źródło: wMeritum.pl, Twitter