Kilka dni temu na wMeritum.pl informowaliśmy, iż Paweł Brożek oraz Arkadiusz Głowacki po sezonie odchodzą z Wisły Kraków. Ten pierwszy na pożegnalnej konferencji mówił, że chciałby zagrać w zbliżającym się meczu z Lechem Poznań, by podziękować fanom za lata wsparcia. Popularny „Broziu” faktycznie w nim wystąpił i pożegnał się z kibicami najlepiej, jak tylko się dało.
W meczu rozgrywanym na stadionie przy ul. Reymonta utrzymywał się rezultat remisowy. Pierwszy gol padł dopiero po przerwie, za sprawą napastnika „Kolejorza”, Christian Gytkjæra, który dobił strzał Radosława Majewskiego.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gości, do głosu doszli gospodarze, którzy doprowadzili do wyrównania w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry (arbiter zawodów przedłużył mecz ze względu na wcześniejsze przerwanie go, po tym, gdy kibice gospodarzy odpalili środki pirotechniczne). Piłkę do siatki skierował wspomniany Paweł Brożek, który wszedł na murawę w 71. minucie spotkania. Napastnik wykorzystał strącenie piłki głową przez Arsenicia (zawodnik Wisły wygrał główkę z Makuszewskim z Lecha), a następnie sprytnym strzałem umieścił futbolówkę w bramce. Stadion oszalał, oszalał też Paweł Brożek, który zdawał sobie sprawę, że to jego ostatni mecz przed krakowską publicznością w barwach „Białej Gwiazdy”.
Czytaj także: Arkadiusz Głowacki kończy karierę. Piłkarz zalał się łzami na konferencji prasowej
Taka historia Brożek 1-1 #WISLPO pic.twitter.com/T5ZtsYOYn3
— м.ѕкσωяσηєк ?⚪️? (@SzybkiBill1) 13 maja 2018
Nie mają lekkiego życia kibice Lecha. Kolejorz wypuścił szanse na mistrzostwo z rąk, chwilę temu w 99. minucie stracił zwycięstwo w Krakowie, a na to wszystko wjeżdża teraz TurboKozak z uśmiechniętym Radkiem Majewskim… #Liga+Extra
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 13 maja 2018
Mecz zakończył się remisem 1-1.
Brożek i Głowacki odchodzą z Wisły
„Dziękuję za wszystkie dni tu spędzone. Za to, że mogłem być częścią Wisły Kraków, że mogłem spędzić tu tyle lat. Za wszystkie występy u boku Arka Głowackiego. Przepraszam za chwile, w których byłem szorstki. Będziemy zawsze pamiętać każdą chwilę w Wiśle” – powiedział Paweł Brożek podczas piątkowej konferencji prasowej, w trakcie której on i Arkadiusz Głowacki ogłosili, że odchodzą z Wisły. Obecni na konferencji dziennikarze przyznają, że legenda Wisły będzie kontynuować karierę w innym zespole.
Definitywnie karierę kończy natomiast Głowacki. „Chciałbym podziękować żonie i dzieciom, które zawsze były ze mną. Dzięki nim mogłem oddawać się temu, co kocham – grze dla Wisły. Dziękuję ojcu, mam nadzieję, że spełniłem oczekiwania. Dziękuję kolegom z szatni, bo to nie tylko znajomi, a przyjaciele (…). To pewien symbol, że odchodzę razem z Klubu z prawdziwym przyjacielem, Pawłem Brożkiem. Ten cały okres gry w Wiśle to coś niesamowitego. Nigdy pod względem sportowym nie przydarzy mi się w życiu nic piękniejszego” – powiedział stoper „Białej Gwiazdy”.
Czytaj także: Arkadiusz Głowacki kończy karierę. Piłkarz zalał się łzami na konferencji prasowej
źródło: Twitter, Canal+, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Maciej Sypuła