Komu przeszkadza grób dziecka? – pyta mieszkanka Zielonej Góry w swoim wpisie na Facebooku. Z relacji kobiety wynika, że nagrobek jest ciągle niszczony przez nieznaną osobę. W związku z umarzaniem śledztwa przez policję, zwróciła się z prośbą do internautów o pomoc w wykryciu sprawcy.
Anna Felska-Melinis opublikowała swój wpis w środę. Kobieta ujawnia w nim, że już po raz piąty ktoś zdewastował grób jej dziecka. Niestety, z relacji wynika, że policja nie była w stanie znaleźć sprawcy. Kobieta zaapelowała do internautów o pomoc.
„Bardzo proszę o pomoc ! Ktoś już 5 raz tak niszczy grób mojej córki. Dziś rano na cmentarzu w Jędrzychowie znowu pomalowane. Brak mi już sił. Policja nic z tym nie robi, zarządca cmentarza również nic nie wie. Może ktoś coś widział i pomoże? Mamy podejrzenie ze robi to ktoś wioząc farbę rowerem. Komu przeszkadza grób dziecka ???? Proszę o udostępnianie” – czytamy we wpisie.
Z autorką wpisu rozmawiała „Gazeta Lubuska„. Kobieta wyznała, że farbę z grobu jej córeczki – Tosi – zdzierali dziadkowie, za pomocą pilników, przez dwie godziny. Kiedy incydent powtórzył się po raz piąty pani Anna postanowiła zwrócić się do internautów.
„Zgłaszałam sprawy na policję, ale ta je umarzała z powodu niewykrycia sprawcy” – powiedziała „Gazecie Lubuskiej”. „Już mi się nie chce chodzić na komisariat, tracić czas na zeznania. Napisałam post na Facebooku, może ktoś pomoże” – dodała.