Dzisiaj rano doszło do awaryjnego lądowania na lotnisku Chopina w Warszawie. Jak informuje „Fakt”, incydent został spowodowany śmiercią jednego z pasażerów. Był nim około 50-letni obcokrajowiec. Sprawą zajmują się służby.
Zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano. Na razie zbyt wiele szczegółów nie zostało ujawnionych. Wiadomo jak dotąd, że pilot został zmuszony do awaryjnego lądowania, którego przyczyną byłą najprawdopodobniej śmierć obcokrajowca. Mężczyzna miał ok. 50 lat.
Informację o zdarzeniu potwierdziła w rozmowie z „Faktem” podkom. Justyna Gwiazda-Waś z komisariatu Warszawa Okęcie. Mundurowi nie chcą na razie ujawniać zbyt wielu szczegółów. Nie wiadomo nawet co było przyczyną śmierci 50-latka.
Na lotnisku Chopina pracują policjanci. Jest też prokurator.
Źródło: fakt24.pl
Fot.: pixabay.com