Ryszard Andrzejewski, szerzej znany jako „Peja”, podsumował swój występ w programie „Agent Gwiazdy”. Raper odniósł się do docinek Tedego, który na wieść o jego występie w programie TVN, drwił z reprezentanta poznańskiej sceny.
O tym, że Peja może wystąpić w „Agencie” jako pierwszy publicznie poinformował Tede. W rozmowie z Filipem Nowobilskim, prowadzącym program „Duży w maluchu”, stwierdził, że Peja przejmie „zaszczytne stanowisko”, które on piastował przez wiele lat. Odniósł się tym samym do swojej kilkuletniej obecności na antenie TVN Turbo, gdzie prowadził program motoryzacyjny. „Przecież to paranoja jest jak on będzie w tym Agencie, bo będzie w TVN-ie, będzie ku*wą z TVN-u. Ja to zaszczytne stanowisko piastowałem przez x lat i nagle role się odwróciły” – mówił na początku stycznia warszawski raper.
„Skoro wiadomość nie została zdementowana w żaden sposób, podpowiada mi to, że jednak coś w tej plotce jest. Co, nie ukrywam, cieszy mnie bardzo. Sukcesy moich kolegów cieszą mnie najbardziej” – dodawał.
Peja podsumowuje udział w „Agencie” i odpowiada na pytanie o Tedego
Zapowiedzi Tedego się sprawdziły i Peja faktycznie ogłosił swój udział w programie. Teraz, gdy show dobiegło końca, raper, podobnie jak pozostali uczestnicy, podsumował swój występ w odcinku finałowym.
„Byłem wielokrotnie pytany o udział w „Agencie”. Poszedłem do tego programu właśnie z uwagi na to, żeby taki przeciętny zjadacz chleba Kowalki, który nie słucha rapu Rycha Peji i w ogóle nie wie czym jest hip hop czy trudne dzieciństwo i takie rzeczy, że coś idzie za tym więcej. Jakaś mądrość życiowa i coś więcej, niż tylko przekazy emocjonalne na „k” i „ch”, którymi ten program został też uraczony przeze mnie” – powiedział.
W pewnym momencie prowadząca Kinga Rusin zapytała, czy Poznaniak ma coś do powiedzenia Tedemu, który drwił z jego obecności na antenie TVN. „Nic mu nie powiem. Nie rozmawiam z nim. Ciekawe jakby się sprawdził w tej jak to się mówi morderczej rozgrywce psychologicznej. Chętnie bym pooglądał” – odparł.
Program „Agent-Gwiazdy” wygrał Michał Mikołajczak, który wykazał się największym sprytem i zgarnął ponad 83 tys. zł. Agentem była aktorka Ilona Ostrowska, znana m.in. z hitowego serialu TVP – „Ranczo”.
źródło: TVN, YouTube, wMeritum.pl
Fot. YouTube/pejaslumsattack