TVN24 informuje o nietypowej sprawie, która toczy się przed amerykańskim sądem. Rodzice 30-letniego Michaela Rotondo, który mimo ich napomnień nie podjął pracy i nie opuścił rodzinnego domu, zdecydowali się zwrócić o pomoc do sądu.
Christina i Mark Rotondo przez wiele miesięcy starali się nakłonić 30-letniego syna do wyprowadzki z rodzinnego domu w Camillus niedaleko Syracuse (stan Nowy Jork). Jak twierdzą, Michael nie płaci czynszu i nie pomaga w obowiązkach. Na początku lutego przekazali mu pismo, w którym poinformowali, że wspólnie zdecydowali, iż musi się natychmiast wyprowadzić. Kolejne pismo przygotowali już z pomocą prawnika. Kiedy to nie poskutkowało, zaoferowali mu pieniądze – 1100 dolarów miało pomóc Michaelowi w znalezieniu mieszkania. Poradzili też, by zaczął szukać pracy. Według państwa Rotondo sytuacja się jednak nie zmieniała, więc udali się do lokalnego sądu, żeby dowiedzieć się, czy mogą wyeksmitować syna.
Nakaz eksmisji dla 30-latka
22 maja w czasie rozprawy przed sądem najwyższym stanu Nowy Jork sędzia Donald Greenwood starał się przekonać Michaela, by z własnej woli wyprowadził się od rodziców. 30-latek, który sam reprezentował się w sądzie, próbował uzyskać zgodę na pozostanie w domu przez kolejnych sześć miesięcy. Sędzia określił tę prośbę oburzającą. Wskazał, że taka zasada obowiązuje jedynie w przypadku wynajmu mieszkania.
Ostatecznie sąd przyznał rację rodzicom i zdecydował, że Michael musi wyprowadzić się z domu. Sędzia polecił prawnikowi państwa Rotondo, by przygotował nakaz emisji.
#FAHAMU Wazee Christina Rotondo na Mark Rotondo wa nchini Canada wamempeleka mahakamani mtoto wao wa kiume Michael Rotondo mwenye miaka 30, wakimtaka ahame nyumbani kwao na akajitegemee. pic.twitter.com/Bm6UcRtLQn
— East Africa TV (@eastafricatv) 24 maja 2018
Lokalne media informują, że Rotondo mieszkał w przeszłości sam. Osiem lat temu wprowadził się jednak z powrotem do rodziców.
Źródło: tvn24.pl