Komisja Ligi podjęła w czwartek decyzję o karze na Lecha Poznań. Sytuacja ma związek z karygodnym zachowaniem kibiców, do którego doszło podczas niedzielnego meczu z Legią Warszawa.
Jedno jest pewne – mecz Kolejorza z Legią władze i kibice Lecha Poznań zapamiętają na długo. Komisja Ligi, która jeszcze w niedzielę podjęła decyzję o przyznaniu walkowera stołecznej drużynie, dziś ponownie rozpatrzyła sprawę i nałożyła ogromne kary.
Po niedzielnym spotkaniu Lech będzie musiał zapłacić aż 120 tysięcy złotych kary, co jest najwyższą karą w historii drużyny. Ponadto, do końca 2018 roku kibice otrzymali zakaz wyjazdowy, a na jeden mecz zamknięty zostanie Kocioł. Oprócz tego, kibice, którzy byli w meczu Lech-Legia na trybunie numer II, nie wejdą na stadion przez trzy spotkania.
Co istotne, kary uwzględniają wcześniejsze kary nałożone przez wojewodę, czyli zamknięcie stadionu na pięć spotkań LOTTO Ekstraklasy i trzy Ligi Europy. Dopiero potem nastąpi kara związana z zakazem stadionowym nałożonym przez Komisję Ligi.
Czytaj także: Komisja Ligi ukarała kluby za okrzyki na temat uchodźców
W oświadczeniu czytamy, że Komisja Ligi uwzględniła częściowo propozycje złożone przez samego Kolejorza. „Komisja kierowała się tym, by kary były dotkliwe i uderzające bezpośrednio w osoby, które wywołały incydenty na meczach. Jednocześnie Komisja Ligi wzięła pod uwagę decyzję wojewody o zamknięciu stadionu Lecha Poznań na pięć meczów w Ekstraklasie. W związku z tym nie nałożono dodatkowych kar zamknięcia stadionu. Komisja uwzględniła też częściowo propozycje przedstawione przez Lecha Poznań w ramach dobrowolnego poddania się karze” – czytamy.
Czytaj także: 30-latek nie pracuje i nie chce wyprowadzić się z domu. Rodzice podali go do sądu