Pewna chirurg plastyczna prowadziła w swój gabinet w Atlancie. Zasłynęła tym, że podczas zabiegów chirurgicznych nagrywała teledyski, które następnie udostępniała na portalu YouTube. Dla jednej z pacjentek taka „zabawa” skończyło się niezwykle tragicznie. Kobieta ma ma nieodwracalny uraz mózgu.
Według informacji zamieszczonych na oficjalnej stronie lekarza, dr Windell Davis-Boutte była najbardziej doświadczonym chirurgiem w Atlancie. Tymczasem kobieta nagrała około 20 teledysków, gdzie tańczyła i rapowała podczas operacji.
Na jej filmach widać m.in. jak śpiewa i bawi się z całym personelem medycznym. Dr Windell Davis-Boutte wykonywała nawet ryzykowne nacięcia na ciele tańcząc przed kamerą. Kontrowersyjne zachowanie kobiety na sali operacyjnej zakończyło się tragedią – jedna z jej pacjentek ma nieodwracalny uraz mózgu. 8 godzin po operacji stanęło jej serce.
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
Okazało się, że chirurg zrobiła operację po kosztach, jako prezent dla kobiety, Icilmy Cornelius. Niższe koszty okazały się tragiczne w skutkach – Pacjentka nie była intubowana, nie dostała ogólnego znieczulenia. W zamian podano jej mieszankę substancji odurzających, w tym propofol i fentanyl.
Sytuację komentuje syn poszkodowanej kobiety. „Mama zdecydowała się na odsysanie tłuszczu i usunięcie nadmiaru skóry. Chciała wyglądać idealnie w swojej sukni ślubnej. Przed pójściem do tego gabinetu miała wszystko. Teraz nie ma nic.” – podkreślał w wypowiedzi dla mediów.
Chirurg odpowie teraz przed sądem. Nie tylko za skandaliczne zachowanie na sali operacyjnej, kobieta nie posiadała również certyfikatu gabinetu wymaganego przez stanową Radę Medyczną. Oprócz więzienia grożą jej wielomilionowe odszkodowania nie tylko dla Icilmy Cornelius.
Źródło: o2.pl; medianarodowe.com
Fot.: YouTube/Renaud Man