Wciąż nie milkną echa sobotniego finału Ligi Mistrzów. Real Madryt pokonał Liverpool 3:1 w dramatycznych okolicznościach, po fatalnych błędach bramkarza Lorisa Kariusa. Tymczasem w sieci furorę robi nagranie z trenerem „The Reds” w roli głównej. Juergen Klopp o 6 rano śpiewa o meczu.
Zwycięstwo Realu Madryt w finale Ligi Mistrzów stało się faktem po kuriozalnych błędach bramkarza Liverpoolu, Lorisa Kariusa i po kosmicznym golu z przewrotki Garetha Bale’a. Ostatecznie z wynikiem 3:1 „Królewscy” zapewnili sobie trzeci tytuł z rzędu. Ogólnie w historii tych rozgrywek było to już 13 trofeum piłkarzy ze stolicy Hiszpanii.
Tymczasem Juergen Klopp, trener Liverpoolu najwyraźniej musiał odreagować porażkę. W sieci pojawiło się nagranie z nim w roli głównej. Razem z innymi osobami o 6 nad ranem wykonuje przyśpiewkę, której tekst nawiązuje do przegranego meczu. Nie brakuje też nadziei na przyszły sukces.
„Widzieliśmy europejski puchar, Madryt miał je****go farta. My będziemy po prostu fajni i przyniesiemy go z powrotem do Liverpoolu.” – śpiewał Klopp wraz z innymi osobami o 6 nad ranem w niedzielę. Nagranie robi prawdziwą furorę w sieci. Trener „The Reds” występuje na nim wraz z asystentem Peterem Krawietzem oraz liderem niemieckiego zespołu Die Toten Hosen – Campino.
Czytaj także: Real Madryt wygrał finał Ligi Mistrzów. Piłkarze świętowali w szatni [WIDEO]
Źródło: wmeritum.pl; sport.onet.pl
Fot.: Instagram/Die Toten Hosen