Borixon, znany kielecki raper, który współtworzył wraz z Popkiem i Robertem M projekt o nazwie „Gang Albanii”, skomentował występ Popka na Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Muzyk przyznał, że zdziwiła go jedna rzecz.
„Zdziwiło mnie, że Popek zaśpiewał utwory Gangu Albanii, bo umowa była taka, że nie wykonujemy ich solowo. To mnie tylko zdziwiło” – powiedział Borixon w rozmowie z Open FM. „Czy ten występ mi się podobał? Uważam, że był trochę nieprzygotowany. Jak już się ktoś decyduje na taki występ to dobrze, żeby się przygotował. Troszkę mu nie wypaliło. Ale trzymam kciuki dalej. Paweł sobie radzi” – dodał.
Wcześniej raper odniósł się do projektu, który współtworzył wraz z Popkiem oraz producentem, Robertem M. Borixon przyznał, że wiedział, iż „Gang Albanii” będzie „sezonóweczką”. „Jedyne co nam zostało po Gangu to napój energetyczny” – oświadczył z rozbrajającą szczerością, zapewniając jednocześnie, że zarówno z Popkiem, jak i Robertem M, który współpracując z raperami używał ksywki „Rozbójnik Alibaba”, ma dobre relacje.
Borixon to jeden z weteranów polskiej sceny rapowej, który odnajduje się zarówno w starym, jak i nowym stylu tej muzyki. Dobitnie świadczy o tym ostatni album kieleckiego rapera pt. „Mołotow”, który zebrał fantastyczne recenzje. Na krążku udzielają się m.in. reprezentanci młodej szkoły, jak ReTo czy Żabson oraz bardziej doświadczeni raperzy, tacy jak Kękę, który dał świetną zwrotkę w wieńczącym płytę utworze „Co ostatnie, a co pierwsze”.
źródło: YouTube, Facebook
Fot. YouTube/NewBadLabel