Wiele wskazuje na to, że decyzja ws. wyjazdu Kamila Glika na rosyjski już zapadła. Świadczy o tym tweet Zbigniewa Bońka (w języku włoskim), który wskazuje na to, że obrońca AS Monaco turniej obejrzy przed telewizorem.
Pierwszego tweeta Boniek zamieścił pięć godzin temu (stan na 14:00 – 05-06-2018). „Boli mnie jak zawodnicy zostawiają nas z powodu kontuzji… ale grać trzeba i to musimy zrobić jak najlepiej. Będziemy walczyć do końca” – napisał prezes PZPN.
Boli mnie jak zawodnicy zostawiają nas z powodu kontuzji…..ale grać trzeba i to musimy zrobić jak najlepiej.Bedziemy walczyć do końca ??⚽️
Czytaj także: Fatalne wieści ws. Kamila Glika. Lekarz reprezentacji zabrał głos. \"Nie wygląda to dobrze\" [WIDEO]
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 5, 2018
Godzinę później szef polskiej federacji piłkarskiej zamieścił kolejny wpis. Tym razem dotyczył on już bezpośrednio Kamila Glika i co ciekawe, napisany był w języku włoskim. „Co za pech. Z powodu kontuzji Kamil Glik nie pojedzie na mundial” – obwieścił Boniek.
Che sfiga, @kamilglik25 si fa male i non andrà ai Mundiali.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 5, 2018
Wiele wskazuje więc na to, że pomimo tego, iż Glik w środę i czwartek ma przejść konsultację lekarską w Nicei, sztab reprezentacji nie ma złudzeń i czeka jedynie na potwierdzenie wcześniejszej, fatalnej diagnozy, która mówi o pięcio-sześciotygodniowej w przerwie w treningach, która czeka „Gliksona”. Mówił o tym lekarz naszej kadry, doktor Jacek Jaroszewski.
„Jeśli miałbym brać pod uwagę tylko moje badanie kliniczne i zdjęcie rentgenowskie, to wydaje się, że ten więzozrost barkowo-obojczykowy jest zerwany, ale by w pełni ocenić sytuację, trzeba zrobić rezonans magnetyczny. Dziś go nie wykonaliśmy, ponieważ działając zgodnie z zasadami, niezwłocznie powiadomiłem klubowego lekarza Kamila i klub zażyczył sobie, co jest w pełni zrozumiałe, żeby przeprowadzić konsultacje we Francji” – powiedział Jaroszewski podczas programu „Projekt Mundial” i dodał, że jeżeli jego diagnoza się potwierdzi, to stopera AS Monaco czeka „pięć lub sześć tygodni przerwy w treningach”.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Łączy nas piłka