Posiedzenia komisji sprawiedliwości i praw człowieka przyzwyczaiły nas, że często odbywają się w burzliwej atmosferze. Podobnie było podczas dzisiejszego omawiania sprawozdania z działalności KRS. W trakcie swojego wystąpienia poseł niezrzeszony Janusz Sanocki starł się z posłem PO Arkadiuszem Myrchą…
Komisja zajmowała się omawianiem sprawozdania z działalności KRS w 2017 roku. Posiedzeniu od początku towarzyszyła napięta atmosfera. Przewodniczący Stanisław Piotrowicz apelował do posłów, aby zabierali głos tylko wówczas, gdy otrzymają zgodę. Politycy nie przejęli się jednak tymi słowami.
W trakcie wystąpienia posła niezrzeszonego Janusza Sanockiego zrobiło się nerwowo. Wszystko zaczęło się od wątku, w którym polityk narzekał na wymiar sprawiedliwości. Jak podaje Wirtualna Polska, Sanocki mówił, że „głupi sędziowie wydają głupie wyroki”. Zaznaczył także, że ze strony KRS zabrakło propozycji reform.
„Dlaczego takie ciało wybitnych mędrców, nie sformułowało przez wiele lat ani jednej propozycji reformy, ani jednej propozycji zmiany…” – mówił. Wtedy wszedł mu w słowo poseł PO Arkadiusz Myrcha, zarzucając Sanockiemu, że mija się z prawdą. Polityk nie wytrzymał.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
„Nie przerywaj mi gówniarzu! Nie przerywaj mi jak mówię! Potem będziesz sobie mówił!” – krzyknął Sanocki.
Problemy techniczne nie pozwalają usłyszeć dokładnego zapisu wymiany zdań. Myrcha, który nagłośnił sprawę w mediach społecznościowych, twierdzi, że poseł krzyknął w jego kierunku „Zamknij się!”
„Zamknij się gówniarzu!!!” Tak krzyknął pod moim adresem poseł Sanocki, któremu zwróciłem uwagę, że mówi nieprawdę. Poseł Piotrowicz zagroził mi Komisją Etyki za przeszkadzanie w pracach komisji? #kabaret
— Arkadiusz Myrcha ✌️ (@ArkadiuszMyrcha) 5 czerwca 2018
Cierpliwie słuchałem kilkuminutowej wypowiedzi Pana posła Sanockiego. Na słowa, że KRS nigdy nie przedstawiła swojej oferty zmian działania KRS, nawet nie zdążyłem kulturalnie zwrócić uwagi, że to nieprawda. Poseł Sanocki odpalił z tym „gówniarzem” ?♂️ pic.twitter.com/pcAcAXt2Zf
— Arkadiusz Myrcha ✌️ (@ArkadiuszMyrcha) 5 czerwca 2018
Sytuację próbował uspokoić Stanisław Piotrowicz. Przewodniczący zagroził posłowi PO, komisją etyki. Jednak po chwili za swoje zachowanie przeprosił Sanocki i zaapelował do Mrychy, aby mu więcej nie przeszkadzał.