Kto był najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski we wczorajszym meczu z Chile? Zbigniew Boniek twierdzi, że kandydatów do tego grona było czterech. Prezes PZPN zamieścił na Twitterze wpis, w którym wskazał też, co było największą bolączką naszej kadry we wczorajszym starciu z ekipą z Ameryki Południowej.
Według Bońka najlepszymi zawodnikami wczorajszego meczu byli: Jan Bednarek, Piotr Zieliński oraz Grzegorz Krychowiak. Prezes PZPN docenił także rolę Roberta Lewandowskiego, który zdobył pierwszą bramkę w meczu.
„Dla mnie najlepsi:Bednarek, Zieliński,Krychowiak. Robert jak zawsze na swoim poziomie” – napisał „Zibi”.
Czytaj także: Jan Bednarek największym wygranym meczu z Chile? Koledzy z zespołu nie mogą się go nachwalić
Boniek wskazał również, co jego zdaniem było największą bolączką naszej kadry. Jego zdaniem na końcowym wyniku zaważył fakt, że podopieczni Adama Nawałki z werwą grali jedynie przez pierwsze 30 minut rozgrywanego w Poznaniu spotkania. Prezes PZPN twierdzi jednak, że powodem takiego stanu rzeczy jest ciężka praca, którą zawodnicy wykonali na zgrupowaniu w Arłamowie.
„Skrzydła fruwały, ale tylko 30 minut. Ciężka praca siedzi jeszcze w nogach” – ocenił i dodał, że przed pierwszym meczem z Senegalem mimo wszystko „jest optymistycznie”.
Dla mnie najlepsi:Bednarek,Zielinski,Krychowiak.Robert jak zawsze na swoim poziomie,skrzydła fruwały,ale tylko 30 minut.Ciezka praca siedzi jeszcze w nogach.Jest optymistycznie⚽️??
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) June 9, 2018
Bednarka chwalą też koledzy
Wśród najlepszych zawodników wczorajszego starcia z Chile Zbigniew Boniek wymienił Jana Bednarka. Zdanie prezesa PZPN podzielają doświadczeni piłkarze kadry Adama Nawałki. Młodego obrońcę Southampton FC chwalili m.in. Robert Lewandowski oraz Łukasz Fabiański.
„Był pewnym punktem w obronie, wykazywał się dużym spokojem w defensywie, a do tego bardzo dobrze rozgrywał, posłał kilka dobrych przerzutów, wiedział gdzie i jak ma dogrywać. Jestem pozytywnie zaskoczony tym, jak ten chłopak wszedł do reprezentacji” – powiedział napastnik Bayernu Monachium.
„Wypadł bardzo pozytywnie. Nie widać było po nim nerwów i stresu. Był spokojny w swoich interwencjach, w dodatku dobrze rozgrywał piłkę, co jest ważnym atutem. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Był liderem, a to nie przypadek, bo tak zachowywał się już podczas treningu, pokazał więc, że ma predyspozycje do tego, by kierować linią obrony” – powiedział „Fabian”.
źródło: Twitter, sport.pl
Fot. Wikimedia/Roger Gorączniak