Kornel Morawiecki udzielił wywiadu serwisowi wp.pl. W trakcie rozmowy przyznał, że jego syn, premier, Mateusz Morawiecki, powinien podnosić podatki.
Poseł, który do Sejmu dostał się z list Kukiz’15, komentował wprowadzoną przez Sejm opłatę emisyjną. Morawiecki przyznał, że nie rozumie afery powstałej wokół tej ustawy. „Bądźmy poważni. Ta kłótnia w Sejmie o dodatkowe 10 gr/l benzyny, o co tu chodzi?” – powiedział i dodał biedniejsze rodziny otrzymują przecież wsparcie, które pozwoli im przeżyć zwiększone koszty życia.
Kornel Morawiecki oświadczył również, że nie można robić z podatków „świętej krowy”. „Mówimy, czym niższe podatki, tym lepiej. Tak nie jest. Państwo jednym zabiera a innym daje” – oświadczył.
Polityk odniósł się też do słów swojego syna, który oświadczył, że jego rząd nie będzie podnosił podatków. Kornel Morawiecki skrytykował tę wypowiedź i ocenił, że premier „mówił źle”. „To takie podzwonne tych biznesowych, bankowych poglądów. Najwyższy czas, żeby je zmienił i zaczął podnosić podatki” – powiedział.
Kukiz: przepraszam
Słowa Kornela Morawieckiego skomentował Paweł Kukiz, lider Kukiz’15, z którego list do Sejmu dostał się ojciec obecnego premiera. Kukiz przeprosił za to, że pomógł stać mu się posłem.
„Po pierwsze, to podatki podnosi ten syn od samego początku a po drugie- raz jeszcze przepraszam za pomoc, jakiej udzieliłem Kornelowi i WiS (Andruszkiewicz, Porwich, Zwiercan, Zyska, Chruszcz) podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku” – napisał.
„Uwierzyłem w legendę. Jak wielu zresztą” – dodał.
źródło: Facebook, wp.pl
Fot.: flickr.com/Kancelaria Premiera