Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM zasugerowała, że jednym z kandydatów Platformy Obywatelskiej w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego może być były prezydent, Bronisław Komorowski. Mazurek nie odmówił sobie komentarza w swoim stylu.
Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu z ramienia PO stwierdziła na antenie RMF FM, że „z punktu widzenia Grzegorza Schetyny, całej PO i także Donalda Tuska na pewno ważne jest, żeby dobrzy europosłowie znaleźli się w europarlamencie”.
„Na pewno mamy wielu polityków, Bronisław Komorowski był prezydentem, był wieloletnim parlamentarzystą, ma bardzo duże doświadczenie, szkoda taka energię marnować. Ale to mówię, on sam musi taką decyzję podjąć ” – oświadczyła Kidawa-Błońska.
Prowadzący dopytał, co w przypadku jeśli Komorowski rzeczywiście zdecydowałby się wystartować w wyborach do PE. „Niech kandyduje.” – stwierdziła krótko. W tym miejscu Mazurek nie mógł sobie odmówić komentarza w swoim stylu. „Niech kandyduje… Panie prezydencie, niech się pan zastanowi, jakby co, to ma pan jeden głos, głos pani marszałek Kidawy-Błońskiej” – stwierdził dziennikarz.
Dziennikarz RMF FM ocenił, że „chętnych do pensji brukselskiej nie będzie brakowało”. „Pensja to jedno, ale jednak, żeby być w europarlamencie i potem, żebyśmy my jako Polacy i Europejczycy czuli, że ci europarlamentarzyści o coś walczą, o takich ludzi mi chodzi” – tłumaczyła polityk PO.
Źródło: dorzeczy.pl; rmf24.pl
Fot.: Flickr/Platforma Obywatelska RP