W środę na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się list pt.: „Europo, broń praworządności w Polsce”. Jego autorzy zwracają się z apelem do Komisji Europejskiej, przypominając, że już 3 lipca wchodzi w życie ustawa o Sądzie Najwyższym. Pod listem podpisali się byli prezydenci, premierzy, ministrowie oraz opozycjoniści.
Na początku listu podkreślono zasługi Polski w budowaniu ładu demokratycznego po upadku komunizmu. Nasz kraj był pod tym względem liderem, wzorem dla państw Europy Wschodniej i Środkowej. Autorzy wskazują jednak, że już niebawem może się to zmienić.
„3 lipca w Polsce wejdzie w życie ustawa o Sądzie Najwyższym, która ostatecznie zniesie w Polsce zasadę trójpodziału władzy i istotę demokratycznego państwa prawa. Zasadę, która stanowi tożsamość Unii Europejskiej jako instytucji oraz idei zjednoczonych państw” – czytamy w liście opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”.
Zdaniem autorów, mechanizmy obronne polskiej demokracji nie zadziałały. Mimo, że w społeczeństwie widoczny jest opór przed zmianami, rządzący mogą się czuć bezkarnie. Sygnatariusze listu widzą jednak szansę na poprawę sytuacji w egzekwowaniu przez Unię Europejską postanowień artykułu 2 traktatu o UE.
Czytaj także: Magdalena Fitas-Dukaczewska wezwana na przesłuchanie ws. zdrady dyplomatycznej
„Ostatnią instancją, która może obronić polską praworządność, jest Unia Europejska” – czytamy w liście.
„Nie będzie demokratycznej Polski bez państwa prawa. Nie będzie Europy bez wartości. Nie będzie wolności bez praworządności” – dodają autorzy.
Pod listem podpisali się: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Adam Rotfeld, Radosław Sikorski, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis i Zbigniew Bujak.
Cały list dostępny poniżej:
Prezydenci.@PresidentWalesa , Kwaśniewski, Komorowski, premierzy, szefowie MSZ, bohaterowie podziemia Bujak, Frasyniuk, Lis, Wujec, wzywają #UE – we wspólnym oświadczeniu, do obrony praworządności w PL!https://t.co/tOrz6VSLYW
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) 13 czerwca 2018