Portal wp.pl dotarł do relacji świadków, którzy widzieli ostatnie chwile życia Polaka, który popełnił samobójstwo w egipskiej Hurghadzie.
Świadkowie przyznają, że mężczyzna zameldował się w hotelu w czwartek, 7 czerwca. Towarzyszyła mu młoda kobieta. „Poznaliśmy się w hotelu, na basenie. Byli uśmiechnięci, pierwszy raz w Egipcie. Dobrze się bawili. Marcinowi nic nie dolegało. Żartował, pływał” – mówi chcąca zachować anonimowość turystka.
Jeden ze świadków przyznaje jednak, że kilka godzin po przylocie i zameldowaniu się w hotelu Marcin M. zaczął się dziwne zachowywać. „Był przestraszony, wycofany. Jego dziewczyna się nim zajmowała. W piątek rano już było dobrze. Widzieliśmy, że poszli na spacer. Marcin wyglądał jak normalny turysta” – mówi mężczyzna dziennikarzom wp.pl.
W piątkowy wieczór Marcin M. znów miał poczuć się gorzej. „Wieczorem wyszedł z pokoju. Zasłaniał twarz rękami. Był wyraźnie przestraszony. Chował się po kątach, przy ścianie. Dziewczyna płakała, nie znała angielskiego i nie potrafiła mu pomóc. Jeden z Polaków zaprowadził ich do hotelowego lekarza” – wspomina jedna z turystek.
Tajemnicza śmierć w Hurghadzie
W niedzielę 10 czerwca portal hurghada24.pl podał informację, iż w Egipcie zmarł kolejny polski turysta. Marcin M. według nieoficjalnych informacji popełnił samobójstwo. Wcześniej prosił operatora wycieczek o wcześniejszy powrót do Polski.
Do tragedii doszło w sobotę wieczorem. Podczas kolacji w hotelu Hawaii Rivera Aquapark Resort Marcin M. w pewnym momencie zostawił swoją dziewczynę i oddalił się. Rozpoczęto poszukiwania, które przerwano po zapadnięciu nocy. Ciało 20-latka znaleziono w niedzielę rano na terenie pobliskiej budowy. Według nieoficjalnych informacji, mężczyzna powiesił się.
Sprawą śmierci Polaka zajęła się ambasada RP w Kairze. Lokalne służby wszczęły postępowanie prokuratorskie. Według nieoficjalnych informacji na nagraniu monitoringu widać jak mężczyzna otrzymuje jakąś rzecz od taksówkarza. Policja nie wyklucza, że śmierć nastąpiła po zażyciu narkotyków. Prowadzone są badania toksykologiczne.
MSZ potwierdza
MSZ potwierdziło, że mężczyzna nie żyje. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza fakt śmierci w Egipcie obywatela RP. Jednocześnie informujemy, że służba konsularna pozostaje w kontakcie z rodziną zmarłego” – czytamy w odpowiedzi na zapytanie dziennikarzy serwisu.
„Niemniej, z uwagi na brak upoważnienia ze strony rodziny zmarłego, charakter sprawy, jak również prawo każdego do poszanowania prywatności, MSZ nie jest upoważnione do udzielania osobom trzecim szczegółowych informacji związanych z tą sprawą” – dodają przedstawiciele resortu w dalszej części pisma.
źródło: wp.pl, wMeritum.pl
Fot.: Wikimedia/Aligatorek