W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie z wypadku, do jakiego doszło na amerykańskiej Florydzie. Rozpędzony samochód uderzył w barierki. Osoby znajdujące się wewnątrz mogą mówić o prawdziwym cudzie.
Nagranie zostało zarejestrowane kamerą monitoringu umieszczoną przy bramkach na autostradzie na Florydzie. W oddali widać pędzący samochód osobowy, który z dużą prędkością zbliża się do bramek, ale w ogóle nie zwalnia.
Nie wiadomo, czy kierowca się zagapił, czy specjalnie doprowadził do zderzenia. Fakt jest taki, że w ogóle nie hamował i przy pełnej prędkości uderzył w barierki. Uderzenie było tak silne, że jeden z mężczyzn znajdujących się w środku został wyrzucony na zewnątrz i przeleciał kilka dobrych metrów.
Za kierownicą siedział 25-latek. Wraz z nim pojazdem podróżowały jeszcze cztery osoby. Wszyscy oni mogą mówić o prawdziwym cudzie, bo z tak fatalnie wyglądającego wypadku wszyscy wyszli cało.
Czytaj także: Słowenia. Cysterna spadła w przepaść. Dramatyczne nagranie [WIDEO]
Źródło: o2.pl
Fot.: YouTube/WFLA News Channel 8