Sobotnie spotkanie pomiędzy Argentyną i Islandią było do tej pory chyba największą niespodzianką mundialu. Obie reprezentacje zremisowały 1:1, a decydującym momentem był obroniony przez Hannesa Halldorssona rzut karny.
Bramki Sergio Aguero w 19. minucie i Alfreda Finnbogasona w 23. minucie to jedyne bramki w spotkaniu Islandii i Argentyny. O ile debiutująca na mundialu Islandia może to uznać za duży sukces, o tyle piłkarze „Albicelestes” z pewnością liczyli na łatwe zwycięstwo.
Losy meczu mógł w 64. minucie odmienić Lionel Messi, który wykonywał rzut karny. Jego strzał został jednak obroniony przez islandzkiego bramkarza, Hannesa Halldorssona. Sam bramkarz powiedział po spotkaniu, że był dobrze przygotowany na taką sytuację. „Odrobiłem pracę domową, bo wiedziałem, że może do tego dojść. Oglądałem wiele jego rzutów karnych, tego jak się zachowuje. Próbowałem wejść mu do głowy, ale miałem też przeczucie, że to się tak potoczy” – powiedział.
Co ciekawe, islandzki bramkarz dosyć ostro ocenił grę Lionela Messiego, porównując go do Cristiano Ronaldo. „Jeśli mam być szczery, to uważam, że nie rozegrał dobrego meczu. W kwestii karnego, wiedziałem, że nie stoję na przeciwko Cristiano Ronaldo, który pokazał wczoraj, dlaczego jest najlepszy na świecie, z całym szacunkiem do Messiego. Byłem bardzo pewny siebie” – stwierdził.
Czytaj także: Argentyna sensacyjnie remisuje z Islandią. Tak Messi zmarnował kluczowy rzut karny [WIDEO]
Na koniec Halldorsson nie krył, że celem Islandii jest wyjście z grupy. „Graliśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. Ten punkt jest dla nas niezwykle ważny, bo pomoże osiągnąć nam założony cel, czyli wyjście z grupy” – powiedział.
Halldorsson (Iceland GK): “Messi didn’t have a good game at all if I’m being honest. When it comes to the penalty, I knew I wasn’t up against Cristiano Ronaldo who for me is the best in the world as he showed yesterday, with all respect to Messi. So I was very confident.” pic.twitter.com/lVcd2Tbm79
— Diego Martinez (@DiegoMSport) June 16, 2018