Kamil Glik udzielił wywiadu Łukasz Olkowiczowi z „Przeglądu Sportowego”. Podczas rozmowy piłkarz pytany był m.in. o to, czy po mundialu zakończy swoją przygodę z reprezentacją Polski.
„W meczu z Kolumbią nie wyglądaliśmy dobrze pod każdym względem. Więc nie będę mówił, że odstawaliśmy tylko pod względem fizycznym. Nie wiem, czy przygotowanie fizyczne były dobre, czy złe. Ja jestem piłkarzem. Poza tym pracowałem w inny sposób i tyle. Przygotowania były zbliżone do tego, jak na EURO, a wtedy wyglądaliśmy dobrze. My jako piłkarze nie ustalamy przygotowań” – powiedział Glik podsumowując porażkę z Kolumbią oraz klęskę na MŚ w Rosji.
Piłkarz pytany był również o to, czy po mundialu zakończy reprezentacyjną karierę. Zawodnik AS Monaco odpowiedział w enigmatyczny sposób. „Jeszcze trwa mundial, ale jakiś etap w tej kadrze się skończył. Na odpowiednie decyzje przyjdzie czas. Jest wielu młodych zawodników, których tak chwalicie ” – oświadczył.
Trudno nie odnieść wrażenia, że ostatnie zdanie było lekką uszczypliwością w kierunku młodych zawodników, którzy zagrali w meczach z Senegalem i Kolumbią. Nie wiadomo jednak, co dokładnie na myśli miał piłkarz.
Glik: Czy byliśmy dobrze przygotowani do turnieju? Jeśli wszyscy piłkarze wyglądali dziś tak słabo, i z Senegalem podobnie, to jest coś nie tak. Nie mieliśmy argumentów. Pod każdym względem. Skład nas zdziwił? Przecież pojawiła się tak chwalona młodzież…
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) 24 czerwca 2018
Doniesienia Staszewskiego
Informacje o tym, że po mundialu w Rosji Kamil Glik zakończy reprezentacyjną karierę pojawiły się w marcu tego roku. „Kamil Glik jest o krok od podjęcia decyzji o zakończeniu gry w reprezentacji Polski! Obrońca od kilku miesięcy analizował różne scenariusze. Piłkarz brał pod uwagę na przykład kontynuowanie występów w kadrze aż do mistrzostw Europy w 2020 r. Ostatecznie jednak zdecydował, że z drużyną narodową rozstanie się zaraz po tegorocznym mundialu” – pisał wówczas Sebastian Staszewski ze sport.pl.
Doniesienia te kilka dni później zdementował Mateusz Borek.
Rozmawialiśmy dziś z @TomekHajto7 z @kamilglik25 . Niech kibice śpią spokojnie. Nie kończy po Rosji grać w kadrze. To bzdura. Chyba , że kadra zrezygnuje z niego???⚽️??
— Mateusz Borek (@BorekMati) 16 marca 2018
Pewnie zobaczymy się na kadrze! Wtedy może okaże się co to za drzwo. I będzie wypadało przeprosić?
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) 16 marca 2018
źródło: Przegląd Sportowy, Twitter
Fot. YouTube/AS Monaco