Po koszmarnym meczu polskiej reprezentacji przeciwko Kolumbii pojawia się coraz więcej komentarzy polskich piłkarzy. Kamil Grosicki w rozmowie ze Sportowymi Faktami przyznał, że nie mógł uwierzyć, że trener Adam Nawałka nie wystawił go w pierwszym składzie.
Kamil Grosicki nie kryje rozgoryczenia po klęsce z Kolumbią, choć docenia klasę rywali. „Jesteśmy naprawdę przybici tym, co się stało. W meczu w Kazaniu byliśmy bez szans, przeciwnik był od nas o parę klas lepszy pod każdym względem – piłkarskim, fizycznym, szybkościowym.” – mówił.
Przyznał, że to jednak mecz z Senegalem zaważył na całym turnieju. „Mundial przegraliśmy jednak w pierwszym spotkaniu z Senegalem. Tam zawiedliśmy naprawdę, przeciwko Kolumbii po prostu musieliśmy uznać wyższość przeciwnika.” – stwierdził.
Pytany o to dlaczego z Kolumbią nie zagrał od pierwszej minuty, przyznał, że sam do końca tego nie rozumie. „Mocno to przeżyłem, bo wydaje mi się, że nie zasłużyłem swoją grą, by stracić miejsce w pierwszym składzie w tak ważnym meczu dla polskiej piłki. Trener chciał jak najlepiej wykorzystać moje umiejętności w drugiej połowie, ale ciężko mi było coś zmienić grając przeciwko takiemu przeciwnikowi. Wszedłem na boisko i praktycznie nie miałem kontaktów z piłką, stałem tyłem do bramki, to nie była moja gra.” – przyznaje ze smutkiem.
Czytaj także: O Polkach i śniadych książętach, moim zdaniem
„Chciałem bardzo, modliłem się przed wejściem, żeby to był ten dzień, kiedy uszczęśliwię polskich kibiców. Nie udało mi się. Nie mam pretensji do trenera, że miał na mnie inny pomysł, jednak inaczej nastawiam się do gry, gdy wiem, że zacznę mecz w pierwszym składzie, inaczej przygotowuję się do takiego występu w głowie. Po Senegalu nawet przez głowę mi nie przeszło, że z Kolumbią nie zagram od początku. To był pierwszy mecz o stawkę u tego trenera, którego nie zacząłem od pierwszej minuty. To miał być element zaskoczenia Kolumbijczyków… Ale ja trenerowi Nawałce wszystko zawdzięczam, nie powiem na niego złego słowa. Chciał jak najlepiej dla drużyny.” – podsumował Grosicki.
Cała rozmowa TUTAJ.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot. flickr.com/Maciej Baranowski