Bardzo długo Lionel Messi musiał czekać na pierwszą bramkę na Mistrzostwach Świata w Rosji. W 14. minucie spotkania to właśnie kapitan wyprowadził Argentyńczyków na prowadzenie w spotkaniu z Nigerią.
Remis 1:1 z Islandią i dotkliwa porażka 0:3 z Chorwacją sprawiły, że reprezentacja Argentyny jest o krok od odpadnięcia z Mistrzostw Świata już w fazie grupowej. Spotkanie z Nigerią to dla „Albicelestes” mecz o wszystko i widać to już od pierwszych minut spotkania.
Wielu kibiców oczekiwało na to, że w końcu bramkę dla Argentyny strzeli Lionel Messi. Do tej pory z pewnością nie był on zadowolony ze swoich występów na mundialu. Najpierw w meczu z Islandią nie strzelił rzutu karnego, a w spotkaniu z Chorwacją zarówno on, jak i jego koledzy, zostali całkowicie przyćmieni przez przeciwników.
Dopiero w spotkaniu z Nigerią doszło do przełamania Messiego. W 14. minucie meczu wykorzystał doskonałe podanie Evera Banegi. Kapitan reprezentacji Argentyny doskonale przyjął piłkę i pewnym strzałem pokonał bramkarza reprezentacji Nigerii. Czy Messi przełamie się i Mistrzostwa Świata w Rosji okażą się jeszcze jego turniejem?
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
WHAT A CLASS GOAL BY MESSI ? pic.twitter.com/UCqQohmaJK
— World Cup ⚽️ (@TrueSccrLife) 26 czerwca 2018
A tak gola Leo Messiego świętował Diego Maradona. #Mundial18 #NGAARG pic.twitter.com/zEQ2Xvr8W4
— TVP Sport (@sport_tvppl) June 26, 2018