Po tym jak kilka dni temu Lech Wałęsa napisał na Twitterze, że zamierza stanąć na czele ruchu broniącego Sądu Najwyższego, wybuchła burza. Zamieszanie zostało spowodowane szczególnie z powodu informacji o tym, że były prezydent zamierza zabrać ze sobą broń palną. Dziś Wałęsa przyznał, że jedzie do Warszawy.
„Informuję, że w dniu 04-07-o godzinie 15/oo. wyjeżdżam samochodem z Gdańska do Warszawy [pod siedzibę sądu]. Nie będę w posiadaniu broni palnej. Zamiarem moim będzie pokojowo zgodnie z Konstytucją poszukiwanie skutecznego sposobu postawienie głównego sprawcę Polskich nieszczęść pod osąd”(pisownia oryginalna) – napisał Lech Wałęsa na Twitterze.
Informuję, że w dniu 04-07-wyjeżdżam samochodem z Gdańska do Warszawy [pod siedzibę sądu]. Nie będę w posiadaniu broni palnej.Zamiarem moim będzie pokojowo zgodnie z Konstytucją poszukiwanie skutecznego sposobu postawienie głównego sprawcę Polskich nieszczęść pod osąd.
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 4 lipca 2018
Czytaj także: Pasek TVP Info o \"uzbrojonym Lechu Wałęsie\" podbija internet. Komentujący pękają ze śmiechu
W ostatnich dniach zawrzało po tym jak Wałęsa zamieścił na Twitterze wpis o broni palnej, którą miał ze sobą zabrać. Wielu odebrało to jako zapowiedź użycia broni podczas ulicznych demonstracji. Sprawą zainteresowała się policja, a sam były prezydent nieco zmienił ton. Z jego profilu zniknął również wpis o broni. Później dodał jednak, że broń ukrył tak, że nikt jej nie znajdzie.
Chciałbym by osąd rozliczył rolę jaką ten główny sprawca odgrywał w:
1[. Destabilizacji trójpodziału władz.
2[. Doprowadzeniu do katastrofy Smoleńskiej
3[. w zmontowaniu afery ,,Teczek Kiszczaka ‘’— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 4 lipca 2018
Były prezydent kilkakrotnie w ostatnich dniach zapowiadał, że przyjedzie do Warszawy. W poniedziałek Wałęsa dodał, że jeżeli zajdzie potrzeba jego interwencji, to nikt go nie powstrzyma. Nawet policja.
„Będę chciał zrobić to pokojowo, ale jeśli ktokolwiek w tym policja stanie mi na przeszkodzie,będę walczył i bronil się. Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej” – napisał były prezydent na Facebooku. W jaki sposób argumentuje taki bunt wobec władzy? Obroną konstytucji i demokracji. „Policja nie może wykonywać rozkazów w obronie łamiących konstytucji” – przekonywał Wałęsa.