Prawdziwą furorę w sieci robi zdjęcie wykonane na stadionie Legii Warszawa. Widzimy na nim dwóch zawodników „Wojskowych”, Hildeberto Pereirę oraz Cristiana Pasquato. Kibiców stołecznego klubu wyjątkowo rozbawiła mina tego pierwszego.
Na zdjęciu, które rozbawiło internautów widzimy Cristiana Pasquato, włoskiego pomocnika Legii, który przymierza się do konsumpcji smakowicie wyglądającego banana. Obok niego zasiada wspomniany Hildeberto, który w zabawny sposób spogląda na owoc.
Zdjęcie dnia? ? pic.twitter.com/L4eAVsDhUe
— GOL24.pl (@GOL24pl) 5 lipca 2018
Fotografia rozbawiła kibiców Legii, którzy natychmiast zaczęli przypominać perypetie Hildeberto z utrzymaniem wagi. Portugalczyk przybył do Warszawy przed minionym sezonem wyjątkowo zapuszczony. Piłkarz miał wyraźną nadwagę i choć nikt nie odmawiał mu umiejętności, to mimo wszystko wyglądało to mało profesjonalnie.
W efekcie, po kilku meczach w barwach Legii, władze klubu zdecydowały się oddać zawodnika na wypożyczenie. Hildeberto trafił do angielskiego Northampton (trzeci poziom rozgrywek), jednak na Wyspach Brytyjskich długo miejsca nie zagrzał. Sztab szkoleniowy podziękował mu za współpracę jeszcze przed zakończeniem sezonu. Powodem rozstania było jego niesatysfakcjonujące podejście do treningów oraz nadmierna waga, której konsekwencją były odnoszone przez piłkarza mikrourazy.
Przygotowania do sezonu 2018/2019 Berto – bo tak nazywają go koledzy z zespołu – rozpoczął z „Wojskowymi”. Uczestniczył w zgrupowaniu w Warce, jednak wyraźnie odstawał od pozostałych zawodników. Pisali o tym dziennikarze serwisu legia.net, którzy z bliska obserwowali pracę Portugalczyka na treningach.
„Berto zaczął dużo poważniej podchodzić do swoich obowiązków, na treningach przykłada się do ćwiczeń. Jednak choć to zmiana pozytywna, to nie wystarczająca. Portugalczyk wrócił po prostu zaniedbany, zapuszczony. Nie trenował przez dwa czy trzy miesiące i to było widać. Kilku lat lekkomyślnego podejścia do życia nie da się nadrobić w dwa czy trzy tygodnie. Przed nim dużo pracy i wyrzeczeń. Musi schudnąć i potem bardzo się pilnować, bo mimo młodego wieku ma tendencje do tycia. Do jego umiejętności boiskowych nikt nie ma większych zastrzeżeń, potrafi naprawdę wiele i może dać coś dobrego zespołowi” – czytamy na legijnej stronie internetowej.
Wiele wskazuje na to, że Portugalczyk uda się na kolejne wypożyczenie. Na ten moment nie ma jednak chętnych na jego usługi.