Po wygranym przez Chorwację ćwierćfinałowym meczu przeciwko Rosji doszło do niecodziennego zdarzenia. Największy gwiazdor Chorwatów, Luka Modrić wszedł na konferencję prasową trenera Rosji, Stanisława Czerczesowa. Miał nietypową prośbę.
Przed tegorocznym Mundialem w Rosji, na ekipę gospodarzy praktycznie nikt nie stawiał, łącznie z ich własnymi kibicami i rosyjskimi dziennikarzami sportowymi. Niespodziewany sukces jakim było dotarcie aż do ćwierćfinału wzbudziło szacunek szczególnie do trenera Stanisława Czerczesowa.
Uznanie zyskał on nie tylko w oczach rodzimych kibiców, ale również przedstawicieli świata piłkarskiego. Świadczy o tym nietypowe zdarzenie do jakiego doszło po meczu z Chorawcją. Na konferencję prasową Czerczesowa wkroczył niespodziewanie Luka Modrić, największy gwiazdor Chorwatów występujący na co dzień w barwach Realu Madryt.
Nie był sam. Towarzyszył mu jeden z chorwackich działaczy sportowych. „Stanie pan z nim do zdjęcia? Bardzo mu zależało” – zwrócił się Modrić do Czerczesowa. Rosyjski trener zgodził się i pozował wspólnie z Chorwatem. Po wszystkim działacz zaskoczył jeszcze bardziej. „Bardzo mi się podobają wasze wąsy” – wypalił wzbudzając rozbawienie.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zdarzenie opisał na Twitterze dziennikarz portalu sport.pl, Paweł Wilkowicz.
Luka Modric wszedł na konferencję, podszedł do Stanisława Czerczesowa, pogratulował turnieju i pokazał na chorwackiego działacza którego przyprowadził ze sobą: – Stanie pan z nim do zdjęcia? Bardzo mu zależało#WorldCup
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 7 lipca 2018
W sumie trochę za wcześnie urwałem. Stanisław Czerczesow stanął do zdjęcia, chorwacki działacz trochę się spłonił i powiedział: bardzo mi się podobają wasze wąsy
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 7 lipca 2018