Wojciechowi Kowalczykowi, byłemu piłkarzowi, a obecnie ekspertowi telewizji Weszło TV, puściły nerwy, gdy zobaczył opublikowanym na Twitterze film, na którym suczka o imieniu Saba stoi uwiązana na zbyt krótkim łańcuchu. „Dajcie mi adres tego sku……a” – napisał były gracz m.in. Legii Warszawa i Betis Sewilla.
Film, o którym mowa we wstępie zamieścił w sieci pan Konrad Kuźmiński, Członek Zarządu Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt oraz kurator sądowy. Na nagraniu widzimy, jak suczka o imieniu Saba stoi uwiązana na zbyt krótkim łańcuchu. Według Kuźmińskiego miał on zaledwie 1 metr i 15 centymetrów długości!
„1,15 m -taką długość miał łańcuch Saby. Suczka jest zapchlona,wychudzona i ma zapalenie przestrzeni międzypalcowych od ciągłego stania w błocie. Saba nie miała nawet możliwości schowania się do budy. Zabraliśmy ją” – napisał na Twitterze mężczyzna.
1,15 m -taką długość miał łańcuch Saby??Suczka jest zapchlona,wychudzona i ma zapalenie przestrzeni międzypalcowych od ciągłego stania w błocie.Saba nie miała nawet możliwości schowania się do budy.Zabraliśmy ją?? ??Wspomóż naszą działalność https://t.co/3YDv5V5yZP ??❤️ pic.twitter.com/Lf6ck20o2q
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) 8 lipca 2018
Jego wpis zobaczył Wojciech Kowalczyk, były piłkarz, który obecnie pracuje dla internetowej telewizji Weszło TV, gdzie analizuje piłkarskie wydarzenia. Popularny „Kowal” widząc krzywdę zwierzęcia nie wytrzymał. „Dajcie mi adres tego sku……a i ta buda będzie miała właściciela” – napisał.
Kowalczykowi wtórowali internauci, którzy nie mogli uwierzyć w bestialstwo właściciela psa.
Głupota ludzka nie zna granic. Podłość – jak widać – też nie
— Dariusz Wolowski (@docent123) 8 lipca 2018
Upublicznić takiego gościa i sądownie przekazywać połowę przychodów na rzecz organizacji pomagającej zwierzętom!
— Marcin P. (@ksiaze_ursynowa) 8 lipca 2018