Zbigniew Boniek podgrzewa emocje ws. wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Po wpisie, w którym ujawnił termin jego pierwszej konferencji, opublikował zdjęcie z Chorwacji. Część komentatorów odebrała je jako potwierdzenie, iż to właśnie z tego kraju pochodzi przyszły opiekun biało-czerwonych.
Wczoraj Boniek zamieścił na Twitterze wpis, w którym ujawnił, kiedy odbędzie się pierwsza konferencja prasowa z udziałem nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN przyznał, że zostanie on zaprezentowany pod koniec lipca.
„Chyba 23 lub 24 lipca odbędzie sie prezentacja i pierwsza konferencja nowego Selekcjonera” – napisał.
Czytaj także: Sensacyjne doniesienia dziennikarza. Pisze o relacjach Glika z Lewandowskim. \"Pokłócony na maksa\
Prezes postanowił jednak podgrzać emocje jeszcze bardziej. Kilkanaście godzin później zamieścił na swoim profilu społecznościowym zdjęcie wykonane w chorwackim mieście Dubrovnik.
„Wszyscy mówią, że jest wspaniały, chyba trzeba będzie się kiedyś wybrać” – obwieścił.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 9 lipca 2018
Fotografia natychmiast wywołała falę domysłów i spekulacji. „Czy w Chorwacji odpoczywał jakiś włoski lub polski trener? Czy może jednak the guitar master :-)?” – napisał dziennikarz Polsat Sport, Mateusz Borek.
Ów „guitar master”, o którym wspomniał Borek to oczywiście Slaven Bilić, chorwacki trener, który wymieniany jest w gronie szkoleniowców znajdujących się na liście Zbigniewa Bońka. Nadany mu przez Borka przydomek „guitar master” związany jest z nietypową pasją Bilicia, który pracę trenera łączy z grą w zespole rockowym.
O tym, że Chorwat mógłby zostać opiekunem biało-czerwonych pisał m.in. dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Piotr Wołosik. „W kontekście rezygnacji Nawałki: Kuba Błaszczykowski nie rezygnuje z kadry, Łukasz Piszczek miał rezygnować, ale się zastanawia, jednym z kandydatów na selekcjonera Slaven Bilić” – pisał w zeszłym tygodniu.
Szerzej na temat Bilicia pisaliśmy W TYM MIEJSCU.