Filmiki i zdjęcia z udziałem interweniujących strażników miejskich pojawiają się w sieci bardzo często. Funkcjonariusze występują w nich zwykle w roli pogromców drobnych sprzedawców handlujących owocami lub warzywami bez niezbędnego zezwolenia. Tym razem podobny los spotkał sprzedawcę czereśni i fasolki szparagowej. W jego sprawie interweniowało kilkunastu funkcjonariuszy SM.
Fotografie, na którym widzimy strażników miejskich konfiskujących „nielegalny towar”, opublikował na Twitterze Grzegorz Nawacki z redakcji „Puls Biznesu”.
„Tymczasem na warszawskiej Pradze 14 funkcjonariuszy straży miejskiej konfiskuje czereśnie, fasolkę itp z nielegalnego straganu. Opór społeczności (choć powtarzają jeden „przekaz dnia”) spory, sytuacja napięta” – napisał dziennikarz. Jedna z mieszkanek Warszawy w komentarzu pod wpisem dodała, że właśnie dojechały „posiłki” i funkcjonariuszy jest już 16.
Tymczasem na warszawskiej Pradze 14 funkcjonariuszy straży miejskiej konfiskuje czereśnie, fasolkę itp z nielegalnego straganu. Opór społeczności (choć powtarzają jeden „przekaz dnia”) spory, sytuacja napięta pic.twitter.com/fdtnTge6tr
Czytaj także: Kolejny film z udziałem Straży Miejskiej. Tym razem walczą ze... sprzedawcą balonów [WIDEO]
— Grzegorz Nawacki (@nawacki) 11 lipca 2018
Doliczylam się 16 pic.twitter.com/z4wpwFwFRB
— Katarzyna Latek (@KatarzynaLatek) 11 lipca 2018
Cała sytuacja, która miała miejsce w Warszawie, wygląda co najmniej komicznie. Kilkunastu strażników miejskich otoczyło stragan ze sprzedawcą. „Walka” doprowadziła w konsekwencji do tego, iż towar należący do mężczyzny został częściowo wysypany na ziemię i zniszczony.
Użytkownicy mediów społecznościowych rozpowszechniają fotografie z kontrowersyjną interwencją. Wnioskując po ich komentarzach wyrażają w ten sposób swoje oburzenie wobec zachowania strażników.
Państwo Polskie jest bezsilne wobec silnych i bezwzględne wobec słabych… Bogaczom kolejne umorzenia podatków, babcie z pietruszką wykończyć mandatami i komornikami…
— ComoRasta (@ComoRasta) 11 lipca 2018
Dokładnie, HGW i jej straż dzielnie walczy z maluczkimi handlowcami jak i kierowcami. Pewnie brakuje w kasie miasta pieniędzy dlatego nastał SM na ludzi.
— Grzegorz Nowak (@giorgio310) 11 lipca 2018
@hannagw nasz kochana na który to zbożny cel idą te kilogramy konfiskowanych owoców. Czy może do Domu Samotnych Matek z Dźiećmi w warszawskiej Białołęce? Gdzie matki proszą o… zgadnij…jedzenie. Masz kochanie szansę, zapunk.u swoich zwolenników, przeciwników masz w poważaniu.
— Paweł Krawczyk (@PawKraw) 11 lipca 2018