Emisja filmu „Wołyń” w Telewizji Polskiej została zaskarżona do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Autor skargi zwraca uwagę na godzinę nadawania oraz szereg brutalnych scen, które pojawiają się w obrazie Wojciecha Smarzowskiego. O sprawie informuje portal Wirtualnemedia.pl.
Druga niedziela lipca, to tradycyjnie dzień obchodów kulminacji Rzezi Wołyńskiej – tzw. Krwawej Niedzieli (11 lipca 1943). Według historyków w wyniku działań UPA i OUN zginęło wówczas ok. 8 tys. Polaków. Ludność cywilna była mordowana w wyjątkowo bestialski sposób. Często używano w tym celu siekier, wideł, młotków, kos, czy noży.
Z uwagi na 75-rocznicę Rzezi Wołyńskiej, 8 lipca Telewizja Polska wyemitowała „Wołyń”. Film Wojciecha Smarzowskiego przedstawia tragiczne losy ludności żyjącej na terenach Wołynia. Widz śledzi w nim losy młodej Polki Zosi Głowackiej, która staje się świadkiem rzezi dokonywanej w jej rodzinnych stronach.
Czytaj także: 11 lipca rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu. SPRAWDŹ UROCZYSTOŚCI W TWOIM MIEŚCIE!
Skarga do KRRiT
Przedstawienie historycznych wydarzeń sprzed ponad 70 lat, wymagało od Smarzowskiego wprowadzenia do filmu wielu drastycznych scen, obok których ciężko przejść obojętnie. Mimo to, TVP zdecydowała się na emisję w niedzielę, o 20:10. To nie spodobało się jednej osobie.
Portal Wirtualnemedia.pl informuje, że jedna osoba złożyła ws. „Wołynia” skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W piśmie zwrócono uwagę na porę nadawania i brutalność filmu.
„Wpłynęła jedna skarga od osoby prywatnej. Zarzuty dotyczyły pory nadawania i brutalnych scen” – powiedziała rzeczniczka prasowa KRRiT Teresa Brykczyńska, w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Więcej o sprawie tutaj: Skarga do KRRiT na emisję „Wołynia” w TVP 1 na porę nadawania i brutalne sceny