Dziś w mediach dominuje temat Jerzego Brzęczka, który obejmie stery w reprezentacji Polski, a zupełnie niezauważona przeszła wypowiedź Zbigniewa Bońka nt. reprezentacyjnej przyszłości Łukasza Piszczka. Okazuje się bowiem, że dla defensora Borussii Dortmund występ na mundialu był ostatnim w koszulce z orzełkiem na piersi.
W wywiadzie dla „Piłki Nożnej”, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji dotyczącej wyboru selekcjonera, Boniek zdradził, że rozmawiał z Łukaszem Piszczkiem ws. jego przyszłości w reprezentacji Polski. Prezes PZPN nie miał najlepszych informacji dla kibiców, którzy wierzyli, że „Piszczu” pomoże nowemu trenerowi awansować do Mistrzostw Europy.
„Rozmawiałem z nim, mówił, że na 99 procent jego etap w reprezentacji zakończył się. Łukasz ma swoje problemy z kontuzjami, czuje się zmęczony. Szczerze postawił sprawę, ja go rozumiem” – powiedział Boniek.
Informacje nt. zakończenia reprezentacyjnej kariery przez Piszczka pojawiły się jeszcze przed rosyjskim mundialem. Pisząc o możliwej decyzji piłkarza powoływaliśmy się na wywiad, którego zawodnik udzielił „Super Expressowi”. Pytany o to, czy po MŚ zrezygnuje z gry w kadrze piłkarz odpowiedział wymijająco: „Pozostawię to bez komentarza” – oświadczył wówczas.
Wiele wskazuje więc na to, że decyzja, którą przekazał Zbigniew Boniek, to wcielenie w życie zaplanowanego wcześniej rozwiązania. Na ten moment nie ma jednak oficjalnej informacji w tej sprawie, pozostaje nam więc czekać na oświadczenie, które wystosuje Łukasz Piszczek.
Łukasz Piszczek rozegrał 59 meczów w reprezentacji Polski. Zdobył w nich trzy gole.