Dzisiaj PZPN ogłosił decyzję o wyborze Jerzego Brzęczka na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Ta kandydatura wzbudziła sporo krytyki w mediach społecznościowych, ale prawdziwy test nowego trenera odbędzie się podczas pierwszego meczu pod jego wodzą.
Po rezygnacji Adama Nawałki po nieudanym Mundialu, wśród ekspertów ruszyła giełda nazwisk. W mediach sugerowano, że tym razem Zbigniew Boniek będzie chciał postawić na zagranicznego szkoleniowca. Największe szanse dawano komuś z Włoch.
Tymczasem dzisiaj PZPN zaskoczył i w roli nowego selekcjonera Kadry ogłosił nazwisko… Jerzego Brzęczka, dotychczasowego trenera Wisły Płock. W sieci wybuchła burza. Zaskoczeni byli wszyscy – od kibiców po dziennikarzy, publicystów oraz ekspertów.
Niektórzy wskazują, że choć Brzęczek jest faktycznie uznawany za duży talent trenerski, to jednak jak dotąd nie zdobył zbyt wiele doświadczenia na ławce trenerskiej. Niemniej pierwszym poważnym testem nowego selekcjonera będą jesienne mecze reprezentacji Polski.
Czytaj także: Kibice i dziennikarze w szoku po wyborze selekcjonera reprezentacji Polski. Prezentujemy najciekawsze komentarze
We wrześniu polska Kadra rozegra pierwsze mecze w ramach Ligi Narodów. Na pierwszy ogień pójdą Włochy, z którymi spotkanie odbędzie się 7 września w Bolonii. Natomiast 11 października Polacy zmierzą się z Portugalią, a potem nastąpią spotkania rewanżowe.