Finał imprezy takiej rangi jak Mistrzostwa Świata to okazja dla niektórych kibiców do tego, by „zaistnieć” i pojawić się na murawie. Nie inaczej było na Łużnikach podczas finału tegorocznego mundialu. Okazuje się, że na boisku pojawili się członkowie grupy Pussy Riot.
Wtargnięcie ubranych elegancko kibiców na murawę stadionu Łużniki w Moskwie przerwało jedną z akcji Chorwatów podczas finału Mistrzostw Świata w Rosji. Błyskawicznie poradzili sobie z nimi członkowie ekipy porządkowej, którzy brutalnie znieśli ich z boiska. Okazuje się, że wtargnięcie było dokładnie zaplanowane.
Na boisku pojawili się bowiem członkowie punkowej, feministycznej grupy Pussy Riot. Głośno zrobiło się o niej w 2012 roku, gdy członkinie wtargnęły do soboru Chrystusa Zbawiciela i przed ołtarzem wykonały utwór „Bogurodzico, przegoń Putina”. Rosyjski przywódca przepraszał później Kościół prawosławny i skończyło się na areszcie.
W kolejnych latach członkinie zespołu niejednokrotnie występowały przeciwko Putinowi, wzbudzając niemałe kontrowersje. Teraz zespół Pussy Riot zagrał na nosie rosyjskiemu przywódcy podczas finału rozgrywanej w Moskwie imprezy. Można przypuszczać, że kobiety poniosą konsekwencje.
Teraz na boisko wbiega się nie na golasa a w koszulach, pod krawatem i rosyjskiej czapce. Ekipa porządkowa szybko się z tym uporała pic.twitter.com/w5QUuibKWc
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 15 lipca 2018
Czytaj także: Zdjęcie Macrona hitem internetu. Tak cieszył się po jednej z bramek Francuzów! [FOTO]