W niedzielę w finale MŚ Francuzi pokonali Chorwatów 4-2 i sięgnęli po drugi w historii Puchar Świata. Okazuje się jednak, że ich droga do ostatniego meczu na turnieju naznaczona była nie tylko zwycięstwami, ale i… imprezami. Po jednej z nich konieczna była nawet ewakuacja hotelu.
Huczna impreza miała miejsce po zwycięstwie Francji nad Argentyną w 1/8 finału MŚ. Wówczas „Trójkolorowi” we wspaniałym stylu odprawili z kwitkiem Leo Messiego i jego kolegów pokonując Albicelestes 4-3. Wielu obserwatorów uważa, że wspomniany mecz był najlepszym spotkaniem, które rozegrano podczas mundialu.
Adil Rami, obrońca reprezentacji Francji, który na MŚ nie rozegrał ani minuty zdradził, że po meczu z ekipą z Ameryki Południowej jego koledzy zorganizowali regularną balangę. Co więcej, zawodnik, który na co dzień występuje w Olympique Marsylia opisał jej przebieg. Okazuje się, że było na tyle „grubo”, iż nastąpiła konieczność… ewakuowania hotelu. W efekcie piłkarze ujrzeli stojącego przed budynkiem selekcjonera Didiera Deschampsa, który miał na sobie… piżamę.
Czytaj także: Zdumiewająca sytuacja: Gimenez rozpłakał się w trakcie meczu
Tak się zdobywa mistrzostwo. Kapitalna anegdota Adila Ramiego o melanżu po meczu z Argentyną. Impreza do 4, gaśnica, ewakuacja hotelu, policja i straż pożarna, Deschamps w piżamie. Ghostbuster! ??? pic.twitter.com/L3HYo9bmTf
— Wojtek Adamczak (@WojtekAdamczak) 17 lipca 2018
W sieci pojawiło się nagranie, które potwierdza to, co mówił Rami. Widzimy na nim, jak Benjamin Mendy oraz Paul Pogba i Antoine Griezmann uderzają dłońmi w drzwi doświadczonego obrońcy, który chwilę później otworzył je i „odpalił” gaśnicę. Tego na filmie jednak nie obejrzymy.
@benmendy23 C’EST BON ON L’A ???? pic.twitter.com/0v0qTcpa8B
— léa??? (@Leatyfw_OM) 16 lipca 2018
Koniec przygody z kadrą
Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, iż Rami zdecydował się zakończył reprezentacyjną karierę. Dziennikarza podają również, że gdy reprezentacja Francji wylądowała na lotnisku w Paryżu, obrońca Olympique Maryslia jako jedyny nie miał na sobie koszulki z logo kadry. Ubrany był w zwykły, czarny t-shirt.
Wojciech Adamczak, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, który specjalizuje się w piłce francuskiej, sugeruje, że informacje o rezygnacji Ramiego z gry w reprezentacji mogą być nieprawdziwe. Jego zdaniem zawodnik mógł zostać bowiem usunięty z kadry dyscyplinarnie przez selekcjonera, Didiera Deschampsa.
Spiskowa teoria: Rami wcale nie zrezygnował z kadry z własnej woli, ale został wywalony przez Deschampsa za tę imprezę. Nie chcieli robić więcej dymu i oficjalnie rozwiązali to polubownie.
— Wojtek Adamczak (@WojtekAdamczak) 17 lipca 2018