Burmistrz miasta zwolnił urzędnika, gdy ten odkrył, iż niezgodnie z prawem umorzono podatki pewnym biznesmenom. Wszystko to dzieje się w Rykach na Lubelszczyźnie.
Oficjalnym powodem była rzekoma reorganizacja urzędu. Rekonstrukcja nie objęła innego urzędnika, który został skazany prawomocnym wyrokiem za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu.
Tak się dzieje niestety w takich miastach małych, że są powiązania. Człowiek uczciwy nie ma specjalnie wielkich szans na przetrwanie, jeżeli się nie złamie – mówi pan Krzysztof Gregorczyk
Czytaj także: Marek Kubala - przedsiębiorca, który 17 lat walczy z wymiarem sprawiedliwości
Poszkodowany skierował sprawę do sądu pracy, ale mając w wypowiedzeniu reorganizację urzędu ma nikłe szanse na wygraną. Z pomocą przyszła mu Fundacja Batorego.
Rolą Fundacji w tym momencie jest pokazanie sądowi, że tu jest nie tylko likwidacja stanowiska pracy, ale najprawdopodobniej ta likwidacja jest tak naprawdę działaniem odwetowym – mówi Anna Wojciechowska-Nowak z Fundacji im. Stefana Batorego.
O odwecie może choćby świadczyć to, że prokuratura właśnie postawiła burmistrzowi zarzut niedopełnienia obowiązku i działania na szkodę interesu publicznego. Zdaniem śledczych, burmistrz bezpodstawnie umorzył zobowiązania podatkowe miejscowym przedsiębiorcom na kwotę blisko 100 tys. złotych. Akt oskarżenia trafił już do sądu.
źródło: tvn24.pl /fot. commons.wikimedia.org