Komenda Główna Policji nie pozostała bierna po tym, jak poseł Michał Szczerba ujawnił w mediach społecznościowych tożsamość funkcjonariuszy podejmujących interwencję podczas niedawnego protestu opozycji przed Sejmem. Będzie zawiadomienie do prokuratury.
Po niedawnych protestach części opozycji pod Sejmem w sieci pojawiło się sporo oskarżeń o rzekomą brutalność policjantów, którzy reagowali na agresję demonstrantów. Poseł Michał Szczerba postanowił posunąć się jeszcze dalej i na swoim profilu na Twitterze zamieścił zdjęcie jednego z funkcjonariuszy ujawniając jego tożsamość. Nie trzeba było długo czekać, aż pod adresem mundurowego pojawią się pogróżki.
Komenda Główna Policji postanowiła interweniować. Na dzisiejszej konferencji prasowej mł. asp. Mariusz Ciarka zapowiedział podjęcie działań prawnych względem posła Szczerby. Do prokuratury ma trafić zawiadomienie w tej sprawie.
„Ujawnienie danych personalnych szeregowych policjantów, którzy dbają o porządek, a następnie wywołanie tym fali hejtu i gróźb kierowanych do dzieci, do bliskich, najbliższych policjantów jest niespotykana. Dlatego Komendant Główny Policji w tej sprawie polecił zebrać wszelkie materiały dowodowe związane z ujawnionymi na portalach społecznościowych wpisami, groźbami kierowanymi w stosunku do najbliższych policjantów i składa zawiadomienie o przestępstwie do prokuratury” – powiedział rzecznik KGP Mariusz Ciarka.
Czytaj także: Lublin: Interwencja policjantów wobec agresywnych mężczyzn doceniona. Dostaną nagrody
Szanowny Panie Pośle. Apelujemy o rozsądek i opamiętanie się. Naraża Pan życie policjanta i Jego rodziny. Takie wpisy mogą doprowadzić do tragedii. Za Pana wpisem pojawiły się osoby nawołujące do przemocy wobec rodziny i najbliższych policjantów.
— Polska Policja ??? (@PolskaPolicja) 22 lipca 2018
Tymczasem poseł PO nie widzi niczego niestosownego w swoim zachowaniu. „Nie podżegałem do przestępstwa, nie stosowałem grób – mówi poseł PO – To była typowa informacja. To były dwa zdjęcie, które znalazłem w internecie. One pokazywały wyjątkową brutalność jednego z policjantów wobec jednego z demonstrujących. – przekonuje Szczerba.