Bramkarz Liverpoolu, Loris Karius, przeżywa w ostatnim czasie ciężkie chwile. Pech nie opuszcza go od pamiętnego finału Ligi Mistrzów, kiedy to w dużej mierze za jego sprawą Liverpool przegrał z Realem. Teraz Karius znów nie popisał się w towarzyskim meczu z Borussią Dortmund.
Trudno powiedzieć czy to słabsza dyspozycja czy utrata pewności siebie, ale Loris Karius nie popisuje się ostatnio w bramce Liverpoolu. Wszyscy kibice z pewnością pamiętają jego fatalne błędy, których skutkiem było zwycięstwo Realu Madryt nad Liverpoolem w finale Ligi Mistrzów. Wiele wskazuje na to, że nie był to jedyny przypadek.
Suchej nitki nie zostawili na bramkarzu Liverpoolu komentatorzy obserwujący spotkanie Borussii Dortmund z The Reds. Odbyło się ono w ramach towarzyskiego turnieju International Football Cup. Do błędu Kariusza doszło w 93. minucie meczu, gdy bramkarz odbił strzał Christiana Pulicicia prosto pod nogi Jacoba Larsena, który nie miał problemu, by akcję zamienić na bramkę. Ostatecznie Borussia wygrała 3:1, a fatalna parada Kariusa zaprzepaściła szanse The Reds na wywalczenie remisu.
And another mistake from Karius… He definitely needs a move away to rebuild his confidence. Shocking. pic.twitter.com/G4dLRrBpMq
— FirminoFam ? (@FirminoFam) 22 lipca 2018
Po raz kolejny nad golkiperem Liverpoolu pojawiły się gromy kibiców, którzy domagają się, by w bramce The Reds stanął ktoś inny. Jednak tym razem w obronie Lorisa Kariusa postanowił stanąć były gwiazdor Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii, Iker Casillas. „Czy ataki na Lorisa Kariusa w końcu się zakończą? Mówię o nim jak o każdym innym bramkarzu. Na świecie są o wiele poważniejsze problemy! Zostawcie go w spokoju! On też jest człowiekiem, tak jak my wszyscy!” – napisał na Twitterze.
Este ataque a @LorisKarius va a terminar alguna vez? Hablo de él como tantos otros guardametas. Hay muchos más problemas serios en el mundo joder! Dejar al chaval en paz! También es persona. Como lo somos todos!
— Iker Casillas (@IkerCasillas) July 22, 2018
Czytaj także: Stanowski: „Czy afera GetBack nie pogrążyła piłkarskiej reprezentacji?”